Tak jak śliczny tak pyszny - bułka kukurydziana, dobry ser, ketchup, sałata z balkonowej uprawy...fot. D.Szymborska |
Nie mam pomysłu na lepszą nazwę. Wiem, że burger jest mięsny, ale
kanapka z plastrem grillowanego sera, sałatą, sosami w ciepłej bułce, wydaje
się być zdecydowanie zbyt długim tytułem.
Niby oczywiste – włożyć ser do bułki, ale są takie małe szczegóły,
które czynią kanapkę dużo smaczniejszą.
Po pierwsze - bułka – im lepszej jakości tym smaczniejszy „burger”, co
do tego nikogo nie trzeba przekonywać, ale już do tego, że bułka na ciepło,
grillowana na tej samej patelni co ser smakuje lepiej niż taka podgrzewana w
piekarniku, warto się przekonać.
Po drugie - ser – można kupić
gotowce na grilla albo też ukroić około 1cm plaster dobrego sera, warto użyć
tak zwanego ringu – uzyskamy okrągły kształt i będzie bardziej „burgerowo”.
Sosy – ketchup – koniecznie, najlepiej domowy, przyda się jeszcze sos
ziołowy, lub czosnkowy. Ja dołożyłam jeszcze sałaty strzępiastej z balkonowej
uprawy.
Na koniec grillowanie sera – żeby było smacznie i ze ślicznymi
grillowymi „paseczkami” na serze to trzeba mocno rozgrzać patelnię grillową,
najlepiej teflonową – wtedy przewracanie plastra sera nie będzie trudne. Na tej
samej patelni grillować bułkę – uważać przy przygotowywaniu burgera bo będzie
gorąca!
Smacznego wegetariańskiego, pewno, że można się pokusić o nadzienie np.
z soczewicy, ciecierzycy itp. tylko, że wtedy to przestaje być fast food –
namaczanie przez noc, mielenie, formowanie i smażenie, a w przypadku sera
burgerem zajadamy się po 15 minutach od wejścia do dobrze zaopatrzonej kuchni!
Komentarze
Prześlij komentarz