Pieczony kurczak z mozzarellą i pomidorami – jak z filmiku!
No dobra, tych frytek to trochę za dużo nałożyłam, ale wszystko takie smaczne było...fot. D.Szymborska |
Taki dzień, że nie wiadomo od czego zacząć, by choć próbować się ze
wszystkim wyrobić. Wszystko w pędzie, brak czasu zupełny.
To czemu by na
Facebooku nie zobaczyć filmiku o renowacji krzeseł, robieniu ramek z kartonu
czy pieczeniu kurczaka z mozzarellą.
Tak jak nigdy nie zostanę tapicerem, nie
zrobię też ramki, to czemu nie upiec kurczaka?
Nie wiem jak to się dzieje, ale
im więcej rzeczy do zrobienia tym więcej filmików się pojawia na „ścianach” znajomych…a
ilość czasu się bardzo kurczy.
Filmiki o gotowaniu mają to do siebie, że
wszystko się w nich udaje, wygląda na banalne. Już kilka razy dałam się nabrać,
na szczęście z kurczakiem było inaczej – może nie tak szybko jak na filmikach,
ale bardzo smacznie.
To działa! Czyli (czasem) oglądanie filmików w Internecie
pomaga w przygotowaniu smacznej kolacji!
Czas przygotowywania – 15minut plus 25 minut pieczenia
Składniki (dla 2 osób):
·
Filet z piersi kurczaka
zagrodowego – po jednym kawałku na osobę (po około 150g),
·
150g mozzarelli (im lepszej
jakości tym lepiej, czyli bawoły w cenie!),
·
2 pomidory,
·
frytki i olej do ich usmażenia
(pewno, że domowe lepsze, ale zdecydowanie dłużej się je smaży),
·
sól, oliwa, pieprz i bazylia do
dekoracji.
Przygotowanie:
Pomidory zamoczyć we wrzątku, obrać ze skórki, wykroić pestki – dzięki
temu filet z piersi kurczaka „nie popłynie”. Mozzarellę pokroić w plastry.
Filety z piersi kurczaka nakroić – w kieszonki zapakować mozzarellę i kawałki
pomidorów. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni. Naczynie żaroodporne wysmarować
oliwą, ułożyć filety, skropić oliwą i oprószyć solą i pieprzem. Piec przez 25
minut. W tak zwanym międzyczasie. Rozgrzać olej – najwygodniej to robić
używając patelni o wysoki brzegach. Usmażyć frytki, wyciągnąć je łyżką
cedzakową do sitka wyłożonego papierowym ręcznikiem kuchennym – dzięki temu
pozbędziemy się nadmiaru tłuszczu.
Byłam bardzo zaskoczona tym jak dobre i soczyste okazało się tak pieczone
mięso, myślę, że to zasługa dobrej
jakości oliwy, świetnych pomidorów – bo sezon i dobrej mozzarelli!
Komentarze
Prześlij komentarz