Świąteczna sałatka śledziowa

Pysznie i ślicznie czyli sałatka śledziowa fot. D.Szymborska

Czasem najprostsze połączenia są najsmaczniejsze. Właśnie tak jest w przypadku sałatki śledziowej. Tutaj trzeba się dużo „nakroić”, bo o skomplikowanym przepisie tutaj nie można mówić.

Było to jeden z przepisów, który miałam przyjemność współprzygotowywać w czasie warsztatów w ramach Akademii Fotografii Kulinarnej Olympus.

Proponowana sałatka jest bardzo dekoracyjnym daniem. Ułożone warstwy sałatki możemy podać w obręczach na talerzu, albo tak jak na zdjęciu w salaterce, po to by każdy wymieszał sobie na talerzu i doprawił „po swojemu”.

Warsztaty ze stylizacji i fotografowania jedzenia to ciekawe doświadczenie. Zupełnie czymś innym jest pstryknięcie fotki swojemu talerzowi z pysznym obiadem, niż wystylizowanie sałatki. Na szczęście, dzięki dobremu szefowi kuchni, który przygotowywał dania mogłam ustawiać do zdjęć pyszne dania. Dla mnie to bardzo ważna rzecz, zależy mi na tym, by na moim blogu były dania przede wszystkim smaczne, których wykonanie jest możliwe gdy przeczytamy i zrozumiemy przepis. Taka właśnie jest ta sałatka! Pyszna dla wszystkich miłośników śledzi, śliczna dla wszystkich, którzy chcą patrzeć na ładne zdjęcie….cieszę się, że czasem można łączyć piękne ze smacznym!

Składniki:

Wystarczy tylko zdjąć wieczko i....pyszna sałatka czeka na zjedzenie fot. D.Szymborska

·      400g filetów śledziowych,

·      1 łyżka oleju,

·      3 marchewki,

·      5 sporych buraków,

·      700g ziemniaków,

·      3 jajka (od wybieganych kur),

·      2 cebule (od znajomego rolnika),

·      400g majonezu,

·      sól i pieprz.

Przygotowanie:

Śledzie umyć i osuszyć ręcznikiem papierowym. Ziemniaki i marchewkę ugotować w osolonej wodzie. Obrać ziemniaki pokroić w kosteczkę, marchewkę też.  Buraki upiec w piekarniku (ja piekę 2 godziny, zawinięte w folię aluminiową, temperatura 200 stopni), ostudzić i obrać z skórki i pokroić w kosteczkę. Ważne jest to, by pokroić wszystkie warzywa i jajka (ugotowane na twardo) w kostkę podobnej wielkości. Składniki układać warstwami, podawać pod „pierzynką” z majonezu.