Modne winne miśki
Modne winne miśki
Nawet nie wiem, u kogo pierwszego w Internecie zobaczyłam ten przepis. A bardziej instrukcję obsługi.
Uwaga to nie jest przepis dla biegaczy! To pyszna alkoholowa przekąska.
Nie mogłam się powstrzymać i też zrobiłam i… nie żałuję!
Składniki:
· Miśki (u mnie Haribo),
· 200ml wina białego wytrawnego do gotowania.
Przygotowanie:
Miśki wrzucamy do kubeczka, dolewamy wino i starannie mieszamy. Przykrywamy folią i chowamy do lodówki. Plan przewiduje, że po tygodniu uzyskamy pyszne winne miśki. Jest to trudne zadanie bo codziennie mamy je zamieszać w kubeczku. Wiadomo, że mieszając sprawdzamy jak chłoną wino. Oznacza to, że ich szybko ubywa….
Efekt po tygodniu – pyszne, duże winne miśki!
Brzmi pysznie. Ja koniecznie wypróbuję, bo dopiero po raz pierwszy mi przepis mignął :)
OdpowiedzUsuńOoo party miśki, fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie, wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMuszę je kiedyś zrobić na imprezę :)
OdpowiedzUsuńKurcze, to ja mam problem, bo miśki bym wyjadła przy tym mieszaniu i popiłabym winkiem:)Nie doczekały by tygodnia ale spróbuję
OdpowiedzUsuńna winie najlepsze :)
OdpowiedzUsuńJa na nie jeszcze nie trafiłam,super wesołe miśki hahaha i one tak w tym winie się nie rozpuszczają tylko jeszcze bardziej pęcznieją? muszę koniecznie to wypróbować:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, szkoda że poki co karmię i nie moge ich spróbować ;] W lecie się skuszę ;] pozdrawiam i zapraszam do siebie http://szelmostwa-lisa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńhaa, pijane misie!
OdpowiedzUsuńteż zrobię, też ;]
ale ładne zdjęcia.
Dorotko, chętnie bym takiego misia skosztowała! Na pewno świetnie sprawdza się na imprezowym stole ;)
OdpowiedzUsuńTak, tak z tymi misiami bywa ciezko, bo przy kazdym mieszaniu ubywa....ale warto poczekac ten tydzien bo sa takie pyszne! i idealne na impreze....choc wtedy trzeba przygotowac cale WIADERKO!!!
OdpowiedzUsuń