Wiosenne biegowe porządki i kurczak się marynuje
Wiosenne biegowe porządki i kurczak się marynuje
Przychodzi taki moment, gdy wszystko z mojej szafy wypada, nic nie
udaje mi się znaleźć… nie lubię kiedy tak się dzieje…. Dlatego dziś porządki!
Teraz wszystko leży w równych stosikach. Cóż ciężko z niektórymi ciuchami się
rozstać. Niby w nich nie biegam ale kolekcja od 2006… Wolałam te Warsaw Run niż
Biegnij Warszawo, ta ostatnia z długim rękawem, biała jest obrzydliwa no ale
pamiątkowa. Poskładałam, trzymam dalej nie wyrzucam.
Kurczak się marynuje, cukinia też…. Będzie pysznie (mam nadzieję)
zapowiada się francuska kolacja z włoskim winem….
Marzy mi się choć jedna taka koszulka ;) Porywam cukinię.
OdpowiedzUsuń