Biegaczu, weź poprawkę na śnieg!
Zastanawiam się jak alpiniści ogarniają sprawę zdjęć na szczycie, mi ręce zamarzają przy szybkim selfie.... |
Wczoraj padał śnieg. Niby nic specjalnego - zima=śnieg. Tyle, że tutaj oznacza to
5cm białego puchu, do tego spadek temperatury o dobre kilka stopni.
4 dni biegania po Dolomitach, uśmiech, zadowolenie z formy, radość
biegania po wiosennym lesie. Do czasu.
Dziś było:
·
Bardzo ślisko,
·
Bardzo zimno,
·
Lodowo,
·
Słonecznie.
To ostatnie, to mi nawet odpowiadało, reszta oznaczała, że trasa, którą
już tutaj biegłam zmieniła się nie-do-poznania.
Na nic zdały się obliczenia czasowe. To co jeszcze wczoraj było zwykłą
przebieżką stało się zimową wyprawą!
W Polsce coraz bliżej do Wiosny – tak przynajmniej mówią Internety i
znajomi deklarujący weekendowe wyjazdy rowerowe (szosa!!!), a tutaj we Włoszech
raj dla narciarzy. W końcu śnieg jest naturalny a nie nocami produkowany z
armatek!
Dla biegaczy oznacza to, że:
·
Trzeba przemyśleć w co się ubrać,
żeby z jednej strony nie zamarznąć z drugiej nie zapocić się na śmierć – wbrew
pozorom rozwiązanie pośrednie nie jest łatwej do odnalezienia,
·
Podany czas na strzałkach
oznaczających szlaki należy pomnożyć kilkakrotnie. I tutaj pojawia się wielkie
pytanie ILE razy?! Polecam sięgnąć po mapy zimowe z wyliczeniami czasu dla
piechurów, jeżeli odejmiemy jakieś 30%, bo zamierzamy biec to uzyskamy wynik
możliwy do osiągnięcia, nawet przy śliskiej trasie,
·
Należy sobie przypomnieć zasady
bezpieczeństwa, czyli powiedzieć/napisać znajomym gdzie biegniemy i o której
wrócimy, do plecaka/kieszeni zapakować telefon, żel, mapę. Co bardzo ważne
zameldować się po powrocie. Do dziś pamiętam zamieszania jakie w schroniskach
powodowali niefrasobliwi turyści, którzy owszem wpisywali się do książki wyjść
ale zapominali wpisać się po powrocie….
·
Super zabawę – bieganie po śniegu
jest cudowne a widoki niezapomniane – i to właśnie czyni zimowe wycieczki tak
cudownymi!
Do zobaczenia na szlaku! Bo śnieg, trudniejsze warunki nie oznaczają
rezygnacji z treningu tylko lepszego jego zaplanowania!
Komentarze
Prześlij komentarz