Zapiekana zupa cebulowa - soupe a l'oignon les halles
Zupa cebulowa – soupe a l’oignon les halles
W tej wersji zupa jest na tyle gęsta iż stanowi cały posiłek. Nazwa zupy pochodzi z czasów, gdy les halles było największym targiem Paryża, na którym sprzedawano zarówno warzywa, owoce morza i mięso. Zupa od zawsze cieszyła się dużym zainteresowanie, z pewnością ilość dolewanej brandy do talerza ulegała zmianie. Poniższy przepis jest mało alkoholowy, cebulówka jest bardzo pożywna i co ważne nie smakuje cebulą.
Zmodyfikowany przepis Beverly Leblanc
Uwaga długi czas przygotowywania (około 1,5h)
Składniki (na około 4 duże głębokie talerze):
· 85g masła (nieosolonego),
· 2 łyżki oliwy,
· 750g cebuli (obranej ze skorki i pokrojonej w cienkie plasterki),
· 1 łyżeczka cukru,
· ½ łyżeczki soli,
· 1 i ½ łyżki mąki (pszennej),
· 600ml bulionu wołowego,
· 4 łyżki brandy (może być Stock 84),
· 125 g startego sera gruyere (można też zmieszać gruyere z parmezanem),
· sól i pieprz do doprawienia,
· 8 kromek bagietki (grubości około 1 cm),
· 1 ząbek czosnku.
Przygotowanie:
Roztopić masło z oliwą. Najlepiej używać rondla o grubym dnie albo np. brytfanki. Ważne jest to by naczynie w którym gotujemy miało przykrywkę. Do roztopionego masła z oliwą wrzucić cebulę, cukier i sól. Starannie wymieszać, zmniejszyć ogień.
Przykryć i gotować około 30 minut. Cebula powinna być ciemnozłocista. Gdy już osiągnie ten piękny kolor zdjąć pokrywkę i gotować często mieszając.
Trzeba uważać, gdyż cebula łatwo się przypala. Następnie cebulę posypać mąką, gotować przez około 2 minuty.
Dolać bulion wołowy, zmniejszyć ogień i gotować jeszcze 15 minut. Jeżeli zauważymy tłuste oka na powierzchni należy je odcedzić – delikatnie wyciągając łyżką. Rozgrzać grill w piekarniku do 200 stopni. Ułożyć grzanki z bagietki i opiekać przez 2 minuty z każdej strony. Posmarować roztartym ząbkiem czosnku.
Wlać do zupy brandy, wymieszać starannie, doprawić solą i pieprzem. Ułożyć grzanki w żaroodpornych naczyniach. Wlać zupę, posypać startym serem, wstawić do piekarnika na około 20 minut. Wyciągnąć naczynia z piekarnika gdy ser zacznie się topić, odczekać moment i podawać.
Zupę można przechowywać w lodówce przez 2 dni. Należy pamiętać o tym by grzanki przygotowywać oddzielnie – inaczej zupa w lodówce zmieni się w papkę bagietkowo cebulową.
Możliwa jest też wersja wegetariańska - zamiast bulionu wołowego używamy wywaru z warzyw. Jednak ten wołowy bardziej pasuje, ale dzięki temu trikowi i wegetarianie mogą się rozgrzewać zimową porą:)
Możliwa jest też wersja wegetariańska - zamiast bulionu wołowego używamy wywaru z warzyw. Jednak ten wołowy bardziej pasuje, ale dzięki temu trikowi i wegetarianie mogą się rozgrzewać zimową porą:)
Bardzo lubię zupę cebulową, ale takiej jeszcze nie jadłam. Fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńte grzanki sa super:) i nie warto juz myslec o drugim daniu po taaakiej zupie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupy, zwlaszcza te geste i tresciwe. Cos mi sie zdaje, ze ta bylaby bardzo w moim guscie!
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńMusi być bardzo zawiesista i sycąca.
Uwielbiam.
Pozdrowienia!
Przepadam za zupą cebulową, zwłaszcza zapiekaną w ten sposób. Raz na jakiś czas można sobie na nią pozwolić;)
OdpowiedzUsuńMusi być pyszna :) Uwielbiam ten francuski klasyk!
OdpowiedzUsuń:) no to do dziela! i to co fajne, ze nie trzeba zjadac od razu, czestowac sasiadow itp. mozna wlozyc do lodowki:)
OdpowiedzUsuńMniammm, konkret! :) Nie pogardze.. zwłaszcza gdy w składnikich brandy:)
OdpowiedzUsuńWitaj! Wspaniała zupa! I tyle pysznych dań u Ciebie! Cieszę się, że tu trafiłam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
dzieki:) bede sie starac:) chyba znow chinszczyzna...oj nie wiem....
OdpowiedzUsuń