Fettuccine z mulami
Fettuccine z mulami
Mule pojawiają się na naszym stole dość często. Stosunkowo łatwo się je
przygotowuje, nie są zbyt wymagające, w naszym zamrażalniku prawie zawsze
znajduje się paczka mrożonych. Tym razem do mrożonych dodaliśmy marynowanych ze
słoika (ważne żeby były w naturalnym sosie a nie octowym). Przepis autorstwa T.
Dodatkową zmianą jest użycie nowego makaronu – fettucine, firmy Sorenti. I
tutaj dwie niespodzianki jedna umiarkowanie miła a druga smaczna. Po pierwsze
opakowanie to 400g a nie 500. Idealna porcja dla 3 osób ale bez sensowna dla
dwóch albo czterech. To była ta niefajna niespodzianka. Drugą były pyszny smak.
Smak makaronu można porównać do pieczywa pełnoziarnistego. Niby to samo, też z
mąki ale ten makaron był po prostu pyszny!
Składniki (dla 3 osób):
·
250g muli (mrożonych) i 1 słoik
muli w sosie własnym,
·
400g (cała paczka) makaronu
Sorenti, z pszenicy durum,
·
1 i ½ pęczka pietruszki,
·
3 ząbki czosnku,
·
2 łyżki masła
·
½l białego wytrawnego wina,
·
60g parmezanu,
·
sól, pieprz i oliwa.
Przygotowanie:
Mule opłukać na sitku, by pozbyć się glazury. Czosnek pokroić na
plasterki, roztopić masło w rondelku, dolać trochę oliwy, usmażyć czosnek.
Dodać mule i wino. Posiekać pietruszkę i dorzucić do rondelka. Odparować wino.
W dużym garnku zagotować osoloną wodę. Wrzucić makaron. Ugotować według
przepisu na opakowaniu. Odcedzić. Utrzeć parmezan. Przełożyć makaron do garnka,
dodać mule i parmezan. Starannie wymieszać. Podawać od razu.
Smacznego biegowego!
Ale to musi być dobre...! Pychota!
OdpowiedzUsuńPysznie!
OdpowiedzUsuńU mnie też często zjadamy mule.
Ale kupuję świeże.O niebo lepiej smakują od mrożonych.
Spróbuj!
Lubię szybkie i smaczne dania. Bardzo apetyczne zdjęcie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChetnie czesciej uzywalabym muli w kuchni, ale Mezczyzna nie lubi, wiec pojawiaja sie u mnie rzadko. Jak na moj gust, za rzadko. Moze udaloby mi sie go przekonac do takiego makaronu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mule, a w takiej wersji na pewno by mi smakowały. Fajny przepis!
OdpowiedzUsuń