TRYB JASNY/CIEMNY

Tost z sadzonym jajkiem – jako regeneracja




Tost z sadzonym jajkiem – jako regeneracja

Rano prawie na nic nie ma czasu. Nie jest dobrze biegać bez jedzenia ale wstawać o 4 by zjeść śniadanie, odczekać 2 godziny i dopiero pójść na przebieżkę? To chyba nie jest najlepszy pomysł. Dlatego czasem lepiej zjeść banana, wypić wodę i pobiegać pod koniec myśląc o tym co zjemy na porządne śniadanie. Zatem tost ze wszystkim: jajkiem, szynką, serem kozim i masłem….TAK!!



Składniki (dla jednego bardzo głodnego biegacza lub biegaczki):

·      Jajko (bez „trójki” oczywiście),
·      Masło,
·      Plaster dobrej szynki,
·      Plaster sera koziego,
·      Dwa tosty pszenne dobrze stostowane,
·      Ogórek małosolny,
·      Pomidor malinowy.



Przygotowanie:

Usmażyć jajko, czyli sadzone, oczko… ale tak by żółtko było bardzo mało płynne. Stostować pieczywo, posmarować grzanki masłem, ułożyć ser, szynkę, jajko, przykryć nasmarowanym masłem drugim tostem. Przekroić na dwa trójkąciki. Podawać z ogórkiem małosolnym i pomidorem. Popić sokiem z pomarańczy i grejpfruta (świeżo wyciśniętym oczywiście.

I teraz można zaczynać dzień! Wypróbujecie jutro?
Smacznego biegowego!

Komentarze

  1. o takim połączeniu jeszcze nie pomyślałam ;)

    zapraszam, mr-broccoli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam tosty z rana. z dodatkiem jajka na pewno wypróbuję. tylko zrobię od razu z podwójnej porcji, bo jeden tościk to dla mnie za mało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie śniadanko z pewnością ucieszyłoby mojego Połówka. Ja zapewne podałabym je bez pomidora malinowego i małosolnych (sama w ukryciu zjadłabym je w kuchni;))

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa