26 Bieg Konstytucji – relacja z III strefy

Było nas więcej, tylko się na zdjęcie spóźnili....fot. T.

Przed biegiem pamiątkowe KODerskie zdjęcie, przybywa biegaczy w białych bluzeczkach z KODem kreskowym na piersiach!

To będzie krótka relacja bo i bieg nie był długi. 

Start falami – świetny pomysł, dzięki temu można było uniknąć tłoku. Pozostaje tylko wierzyć w uczciwość i obiektywizm biegaczy, bo każdy deklarował do której strefy chciałby być przyłączony. Nikt naklejek nie sprawdzał, ale jak zerkałam na kolory to zgadzały się z tym gdzie staliśmy. Ja dziś z ulubioną ekipą, uśmiechami i machaniem do kibiców!

Testy nowej kurtki The North Face - na razie w metrze i po biegu....

Medal ładny, ale na tym biegu w latach poprzednich to bywały cacuszka a nie takie coś z napisem NAME z drugiej strony...fot. D.Szymborska

Ja w Nike, obok Mizuno i Asics - dobrana ekipa! fot. D.Szymborska

Sama trasa – jeden podbieg za to długi, i jak na bieg na 5 kilometrów to mocno spowalniający całą stawkę, zrównoważony długim zbiegiem. Oznaczenia trasy co 1 kilometr - co zawsze jest miłą informacją....

Na mecie miły wolontariusz, który dał mi medal do ręki – nie cierpię, nie cierpię i jeszcze raz niecierpię….jak tak ktoś wręcza medale. Wiem, że chłopak sobie tak medale przygotował, starał się, ale jak już jest medal na mecie, to powinien być wieszany na szyi! Trudno. Ot wolontariusze nie mieli szkolenia, przecież nie muszą o tym wiedzieć.

Woda z kranu – super pomysł, w papierowych kubeczkach, ale też dla chętnych izotoniki w butelkach, banan i…można było tak jak my, pójść na spacer i do kawiarni.

Bardzo miły wtorek, przebieżka, super sportowa atmosfera i jak to się mówi w górach – okno pogodowe! Bo dziś w Warszawie przelotne burze.

Za rok jak nie wyjadę na majówkę to znów pobiegnę, bo miło, bo dobrze bieganiem przypomnieć o czymś istotnym – Konstytucji.

Cieszę się, też na tydzień bo potrwa tylko 3 dni….