Moje zielone curry bez półproduktów, z kurczakiem i bakłażanem
Drugi dzień, pistacji już zabrakło...fot. D.Szymborska |
Eksperymentów z zielonym curry ciąg dalszy. To chyba najbardziej udane
podejście do przygotowania tego dania, bez ŻADNYCH półproduktów, bez
doprawiania sosem rybnym, nic z tych rzeczy, wszystko NATURALNE!
Dumna jestem z
tego jak to smakowało, ba nawet nie wiem czy nie było lepsze drugiego dnia….Warto
ćwiczyć, dobierać proporcje i rezygnować z gotowców. Wcześniej wydawało mi się,
że zielona pasta curry jest tak skomplikowana w przygotowaniu, że trzeba
kupować taką w pudełku albo saszetce. Nic bardziej mylnego, wystarczy blender i
mamy 100% pewności, że wszystko co trafia na nasze i gości talerze nie zawiera
niechcianych dodatków.
Czasem jest tak w restauracji, że coś nam bardzo
smakuje, jest wyraziste, pyszne wręcz, a potem….potem chce się nam bardzo pić.
Często dzieje się tak dlatego, że danie
zawiera albo sos rybny, albo glutaminian sodu – coś co z nijakiego dania
czyni smakową ucztę. Na warsztatach z kuchni tajskiej usłyszałam, że dla
gotujących Tajów glutaminian sodu jest jak dla nas masło – warto dodać by danie
smakowało lepiej. Co kraj to obyczaj. U mnie zielone curry bez glutaminianu i
bez masła, za to bardzo smaczne! Proponuję podawać w ryżem gotowanym w mleku
kokosowym.
Składniki (5 porcji):
Przed podaniem fot. D.Szymborska |
Wersja z pistacjami fot. D.Szymborska |
·
700g mięsa z ud kurczaka,
pokrojonego w paski,
·
1 puszka mleka kokosowego (nie
musi być z tych najtłustszych),
·
300g ziemniaków (małe i bardzo
starannie umyte),
·
2 średniej wielkości bakłażany
(umyte i pokrojone w dużą kostkę),
·
pęczek kolendry,
·
100g obranych pistacji,
Curry:
·
sok z 2 limonek,
·
2 trawy cytrynowe,
·
1 kawałek imbiru (wielkości
kciuka),
·
2 łyżeczki ziaren kolendry
(zgniecionych w moździerzu),
·
7 listków kafiru,
·
pęczek tajskiej bazylii,
·
2 łyżki oleju z orzeszków
arachidowych,
·
¾ papryczki chilii (bez pestek,
lub cała jak lubimy dania ostre).
Przygotowanie:
Wszystkie składniki curry wrzucić do blendera, poczekać aż będą
stanowiły jednolitą masę. Podsmażyć na patelni. Dodać kurczaka, smażyć przez
kilka minut, dolać mleka, wrzucić bakłażany, ziemniaki i siekaną kolendrę.
Gotować wszystko pod przykryciem przez minimum 2.5 godziny. Podawać z ryżem i
posypać listkami kolendry i pistacjami.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńreklamy kasuję ;(
Usuń