Drugie śniadanie po biegu górskim – jajecznica i bekon
Drugie śniadanie po biegu górskim – jajecznica i bekon
Nie zapowiadało się ciekawie. Lód na początku trasy ślicznie skrzył się w prawie wiosennym słońcu. Zimowe Biegi Górskie w Falenicy są nieprzewidywalne – może być piaszczyście, może w być w śniegu po kolana, może być po lodzie…
Dziś było przyjemnie – piaszczyście i troszkę lodowo.
Po biegu trzeba coś zjeść – drugie śniadanie.
Tym razem jajecznica i bekon
Składniki:
· Dwa jajka (oczywiście bez trójek),
· Trzy plastry wędzonego boczku,
· Troszkę oliwy,
· Pieprz i sól.
Przygotowanie:
Patelnię wysmarować oliwą, ułożyć plastry boczku i smażyć na małym ogniu przewracając do pewien czas. Jak uznamy, że boczek jest gotowy, odkładamy boczek na talerz, zlewamy wytopiony tłuszcz i na tej samej patelni smażymy jajecznicę. Do tego świetnie pasuje tost lub bagietka i sok.
Komentarze
Prześlij komentarz