„Sezon” na Hokkaido – czyli dynia z szałwią na talerzu

To nie są pieczone jeże...tylko dynia Hokkaido fot. D.Szymborska

Wiem, że upał, że przekręcenie pokrętła w kuchence uruchamiającego piekarnik to nie jest coś o czym marzymy, no chyba, że kuchnia wielka i klimatyzowana…ale naprawdę warto!

W sklepach już zaczął się „sezon”, moja ulubiona Hokkaido w świetniej cenie! To cóż robi się gorąco, a dynia się piecze!

Wiem, wiem, że można ją jeść ze skórką, ja jednak obieram, ot mój żołądek z tych wrażliwszych, więc piekę, wycinam i mieszam z liśćmi szałwii (ahh hodowla balkonowa) i mascarpone.

Podobny przepis już się pojawiał na blogu, jak to bywa z czymś smacznym: modyfikacje, usprawnienia i powtórki z gotowania. Sos trzeba rozcieńczyć wodą z gotowania makaronu, kurczaka lepiej zgrillować niż smażyć…

To jeden z power makaronów! Niestety wersja bezglutenowa odpada – bo takie kluski nie chłoną sosu i zepsują to połączenie.

Składniki (4 porcje):

Niby kolory jesieni ale smaki lata...dzięki szałwi fot. D.Szymborska

·      Duży pęczek szałwii – żeby danie było jeszcze smaczniejsze warto wyciąć twarde części liści, resztę posiekać,

·      Dynię upiec do miękkości – żeby było szybciej warto ją przekroić na ćwiartki lub pół (u mnie 2.5kg Hokkaido trafiła do piekarnika)

·      Mascarpone,

·      Masło do smażenia szałwi

·      Po 70g makaronu na porcję,

·      Opcjonalnie grillowana pierś z kurczaka zagrodowego (marynowana w oliwie z sokiem z cytryny).

Przygotowanie:

Rozgrzać piekarnik do 200 stopni, piec dynię aż będzie miękka – w praktyce czas waha się od 30 do 60 minut – ot wszystko zależy od wielkości dyni.

Obrać ze skóry, pozbyć się pestek, pokroić dynię w spore kawałki. Wstawić makaron do gotowania (osolona woda), w tym czasie na maśle podsmażyć siekane liście szałwii. 

Dodać dynię i mascarpone. Nie przejmować się tym, że sos jest bardzo gęsty. 

Dolać wody z gotowania makaronu po to by sos był rzadszy. Można podawać z grillowaną piersią kurczaka, warto pamiętać o świeżo mielonym pieprzu.  Wymieszać z makaronem.

To ciężkie, sycące danie, które jest kaloryczne, ale to dlatego, że mascarpone do dietetycznych serków się nie zalicza….