TRYB JASNY/CIEMNY

Bieg Ursynowa 5km


Medal fot. D.Szymborska


Bieg Ursynowa 5km

To zacznę od początku, było jak zwykle, wczoraj wieczorem domowe PASTA PARTY, tym razem makaron z sosem z tuńczyka, rano były tosty z miodem. 

Pasta party fot. D.Szymborska
Tosty z miodem fot. D.Szymborska

Potem spacerek na start. Wiało, oj bardzo wiało. Miła rozgrzewka, znajomi z biegów górskich, punktualny start. I wtedy dopiero zaczęło wiać. 

Trasa biegu fajna bo płaska, ale co się z tym wiąże nie ma wtedy też zbiegów, jak to się mówi coś za coś. 

Sam bieg super gdyby nie piesi… niestety nie wszystkie przejścia były odgrodzone taśmą a ludzie bezmyślnie włazili na jezdnię i przecinali trasę. Czy naprawdę nie można poczekać chwilę? Trzeba wchodzić pod biegnących? Smutno też mi było bo praktycznie nie było kibiców, a przecież to było tylko 5km… Tak czy siak, wróciłam do domu zadowolona, miła pani popilnowała mi bluzy, która przywiązałam do barierki przy starcie. 

I jeszcze miła niespodzianka śliczny medal. Naprawdę ładny! Po  koszulce z misiem, którego wygląd pozostawiał dużo do życzenia myślałam, że do kolekcji dowieszę „ohydkę”. 

Cieszę się, że pobiegałam w miłym towarzystwie, wciąż nie miałam jeszcze czasu zgrać trasy z zegarka, jutro na spokojnie przenalizuje tętno, trasę i prędkość.

Komentarze

  1. Super :) Gratuluję tych 5 km!

    OdpowiedzUsuń
  2. o tosty z miodem... będą jutro z rana przed bieganiem :)
    i mam słabość do medali z biegów :) na razie mam tylko trzy, ale będzie więcej :D Twój bardzo ładny!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa