Niedziela fitnessowa - #lepszaja
Przed treningiem, włosy mokre jeszcze z basenu.... fot. Gośka |
Takich wpisów na blogu nie ma zbyt wiele. Owszem zdarza mi się pójść na
jakieś zajęcia na siłowni, bardziej przez pomyłkę, albo myśląc, że się dobrze
porozciągam. Wystarcza mi pływanie, rower, bieganie, rozciąganie, plankowanie….
Dostałam wejściówkę od prowadzącej sympatyczną grupę dziewczyn, które
uprawiają różne sporty. Zapowiedziany był biegowy poranek. Potem pojawiła się
tajemnicza (jak dla mnie) informacja, że nie musimy się przejmować pogodą, że
„jak coś” to trening będzie w hali. Napaliłam się tym bardziej, byłam ciekawa
tych ćwiczeń biegowych, które prowadzący/prowadząca zrobi z nami pod dachem.
Zapisałam się, potwierdziłam rozmiar bluzeczki.
Wstałam chwilę przed 6 rano. Popływałam – nawet na krytym basenie czuje
się wiosnę, było tak słonecznie – przez szybkę w dachu, ale słonecznie!
Firmowa woda fot. D.Szymborska |
Podobno to wprowadziła Ewa Chodakowska - po treningu selfie stick i zdjęcie wszystkich uczestniczek z prowadzącą - tutaj dwoma prowadzącymi fot. D.Szymborska |
Z innymi uczestniczkami treningu fot. D.Szymborska |
Potem na Myśliwiecką, przy sklepie z "łyżwą" w znaczku zaparkowanych dużo
aut. W sklepie czekał na mnie „pakiet startowy” – bluzeczka – właśnie z
tytułowym napisem, woda, również opisana podobnie i przyprawy do warzyw.
Usłyszałam idź do hali, są strzałki. A w hali – różowe i błękitne karimaty,
żadnych płotków…..ohhhh
Scena, głośna muzyka i na szczęście świetny trening z wieloma
elementami tajskiego boksu – tu się odnalazłam.
Jak to się mówi – dużo pozytywnej energii, uśmiechnięte dziewczyny,
panie. Po treningu wspólne zdjęcia, plotki. Były zdrowe batoniki i zielone
koktajle.
Dziwny ten weekend, inny od pozostałych….przyszły będzie taki bardziej
standardowy: zawody pływackie i zawody biegowe….
Ucieszyłam się, bo fitness fitnessem, ale dużo dziewczyn biega, wiem,
że z częścią spotkam się na półmaratonie za dwa tygodnie, nie wiem jak z
maratonem, ale może też….wiosna jest sportowa w różny sposób a uśmiech zostaje
na resztę dnia!
Idę szukać wiosny na dworze, bo mam dość dachu nad głową….
Komentarze
Prześlij komentarz