XXXIX Rajd na Orientację ORIENT 2016 - relacja
Aż nie chce mi się wierzyć, że ta osoba z mapą to ja...w lesie....zimą....szaleństwo!!! |
Zwariowałam? Trochę. Trzydzieści stopni różnicy i gonienie się z mapą
po lesie. 73 minuty na minus szesnaście! I taki uśmiech na twarzy!
To by mój pierwszy rajd na orientację, wystartowaliśmy trzy osobowym
zespołem o wdzięcznej nazwie Szybkie Flamingi.
A wyglądało to tak:
7.00 – budzik, eee po co tak rano wstawać,
7.30 – no dobra wstaniemy,
8.00 – jogurt z domowym, śliwkowym dżemem, kawa z gorącym mlekiem,
8.30 – poszukiwanie ciepłych rzeczy (czapek, rękawiczek, kurtek…),
9.00 – wyjazd do Wesołej,
9.20 – rozpoznanie, i dowiedzenie się na czym rajd na orientację
polega, poznanie dziwnych skrótów: TZ, TU, TP (to nasza trasa), PK…
9.52 – start Szybkich Flamingów…
Trudno więcej na siebie ubrać, szok termiczny poziom hard! |
Człowiek się tak cieszy jak znajdzie w lesie taki lampionik.....fot. D.Szymborska |
I tu się zaczęło. Trzy Flamingi i trzy wersje gdzie biec, ba nawet mapy
wydawały się inne…do przebiegnięcia mieliśmy 3km. Tyle, że w linii prostej
pomiędzy PK, czyli punktami kontrolnymi. 7PK – w postaci lampionów z perforatorem
lub plakatów z kredką. Zaczęliśmy od 4, bo nie trzeba było w kolejności z
formularza zwrotnego tylko w można było w dowolnej. Niektóre lampioniki były
świetnie widoczne w przypadku innych biegaliśmy od drzewa do drzewa….
Po 73 minutach dotarliśmy na linię mety, trzymałam w ręce
(odmarzającej) kartkę z 5 różnymi kombinacjami dziurek i 2 kombinacjami liter.
Uśmiech wielki, lekko przymarznięty….
Było super! Pierwszy start i zmieściliśmy się w pierwszym limicie
czasowym!
Wybiegliśmy i przybiegliśmy! fot. D.Szymborska |
Tego się szuka w lesie..fot. D.Szymborska |
Mój nowy nabytek - Książeczka Imprez n Orientację fot. D.Szymborska |
Dla zainteresowanych, taka impreza biegowo orientacyjna nie kosztuje wiele:
wpisowe 5PLN i 3PLN za specjalną książeczkę, w której będę zbierać punkty na
odznaki! Taki powrót do dzieciństwa gdy zbierałam punkty chodząc po górach i
kolekcjonowałam odznaki GOT, tym razem nie będę musiała czekać na skończenie
kilkunastu lat i zadawalać się Siedmiomilowymi butami od razu będę dostawać te „dorosłe”
odznaki!
Bez komentarza - miałam zegarek na rękawie kurtki i "mi się nacisnął stop", i zorientowałam się po 20 minutach....więc trochę brakuje z relacji z trasy.... |
Cóż jakby ktoś mi powiedział w 2015, że będę biegać na orientację to
bym się roześmiała głośno, ale jak widać w 2016 można się śmiać – równie głośno
– na mecie….rajdu na orientację!
Wersja TP jest opcją rodzinną, koleżeńską, coś dla tych co nie wiedzą
jak orientować mapę i siebie! Kolejne stopnie wtajemniczenia to braki oznaczeń na
mapie, jakieś zmyłki….
muy loca! :)))
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że się nie rozchorujesz od tego szoku termicznego!
powoli staję się herbatą z sokiem malinowym i cytryną....wypiłam ich już milion....
UsuńPrzyjdź na następne MnO - http://mkino.pttk.pl/kalendarz/#a
OdpowiedzUsuńHej, dzięki za zaproszenie :) tylko proszę bez linków w komentarzach, bo takie kasuję...
UsuńPozdrawiam
Dota
To jest link do oficjalnego kalendarza Mazowsza oficjalnej strony komisji imprez na orientację, w którym są wszystkie marsze na orientację, więc bez nerwów...
Usuńja się nie denerwuję, ja informuję o zasadach obowiązujących u mnie na blogu :) i bardzo proszę o ich respektowanie.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Dota
Takie małe ostrzeżenie: MnO i BnO wciąga! :) Witamy w gronie pozytywnie zorientowanych :)
OdpowiedzUsuńmasz rację, już szukam kolejnej imprezy :)
UsuńTo podpowiem, że jedna jest nawet dzisiaj, druga jutro, a i weekend coś się znajdzie :)
Usuńwiem, wiem ale na razie na te po ciemku to się jeszcze nie porywam....a weekend biegam z Owsiakiem :) a 3 Króli gonię się po parkingu w Arkadii...
UsuńNoc nie jest taka straszna, polecam zacząć od zawodów miejskich :)
Usuń