Zaklęte rewiry w Barcelonie
Paella już nałożona na talerz....oj jak pysznie fot. D.Szymborska |
Hierarchia, utarte zachowania, trzymanie się zasad. Tak kiedyś, na polskim filmie funkcjonowała restauracja, tak dalej jest w
Barcelonie, w Porcie.
Jest takie miejsce, gdzie szef sali ma swoje lata, główny
kelner również nie zamierza przechodzić na emeryturę, młodsi się uczą i czekają
aż dla niech się zwolni miejsce. Starają się wycierać szklanki jak
najstaranniej, licząc, że kiedyś to oni będą obsługiwać gości. Są szczęśliwi,
że już przebyli tak długą drogę ze zmywaka „na salę”. Tutaj każdy zna swoje
miejsce, wie co może, na co jeszcze czeka…. A goście? Goście pojawiają się i
znikają, a hierarchia, zasady pozostają….dobre jedzenie na szczęście również.
La Barca Del Salamanca to miejsce w którym czas się zatrzymał jeżeli
chodzi o jakość obsługi, czas pobiegł do przodu jeżeli chodzi o tempo
przygotowywania i podawania dań.
Jak podają ryby to statek musi być....fot. D.Szymborska |
Pica pica....fot. D.Szymborska |
Oj, wszystko takie pyszne....fot. D.Szymborska |
W porcie, w Barcelonie jest miejsce, do którego chcę wrócić,
mimo, że kelner poprawił moją wymowę, bo akcent był nie ten….ale jedzenie,
atmosfera i przyjemność spędzenia tam czasu była tak wielka, że warto będzie
zjeść tam kolejną kolację.
Zamówiliśmy (trochę, jak zawsze), ziemniaki, talerz gorących przystawek
i paellę.
Niby nic oryginalnego – taki zestaw co zawsze, ale…no właśnie, te
małe rzeczy zmieniają smak, atmosferę i radość z jedzenia. Patatas bravas były
wyśmienite a półmisek pica pica super, kalmary przepyszne, papryczki, cóż
trafiłam na tą ostrą. A paella – GENIALNA. Poprosiłam o szczypce/sekator i wyjadaliśmy
mięso...
Na koniec szocik bezalkoholowego soku z moreli i świetne ciastko. Brzmi
jak zwykła kolacja, ale z racji kelnerów, opowieści, atmosfery to było miejsce
specjalne… i to nie dlatego, że mieli dobre lane piwo…
Ughh owoce morza :p morskie robaczki ;p ale bardzo pięknie podane :)
OdpowiedzUsuńCo do kelnera; dużo gorzej widziane jest zwrócenie uwagi na czyjeś faux pas niż samo jego popełnienie ;p