Dwie super trasy biegowe w Barcelonie – 10K i 2K - MAPY
Zrzut z Endomondo |
Uwielbiam biegać po mieście*, często ciężko to nazwać treningiem bo
albo się gubię albo trafiam na same czerwone światła.
* mieście innym niż swoje, bo gonienie się po centrum Warszawy nie jest
dla mnie żadną frajdę, chyba, że….jest to start w zawodach!
Tutaj dwie trasy, jedna dość skomplikowana, pełna zakrętów ale też
świetna widokowo bo biegnąc nią można zobaczyć wiele zabytków i pięknych
miejsc, które są bardzo efektowne, zwłaszcza gdy biegnie się wieczorem. Druga
trasa to tylko 2 kilometry, takie do powtarzania, tam i z powrotem. Te dwa
kilometry mają same zalety – cudownie blisko morza, bez ŻADNYCH świateł. Tyle w
skrócie a teraz dokładny opis, bo uważam, że warto je dwie przebiec jak się
jest w Barcelonie.
Naprawdę interesująca 10 kilometrowa trasa - zrzut z Endomondo |
Pierwsza zaczyna się przy stacji metra Selva de Mar a potem biegnie
następującymi ulicami: pl.
Ramon Calsina - Pg. Garcia Fària – Pg. Calvell – Llacuna – Salvador Espriu –
pl. Voluntaris – Dr. Aiguader – Pl. Pau Vila – Pla de Palau – Av. Marquès de
l’Argentera – Pg. Picasso (180-degree turn at Fusina) – pg. Circumval·ació –
av. Icària – Marina – Pallars – Àlaba – Sancho de Ávila – Badajoz – Bolívia –
Ciutat de Granada – av. Diagonal, and finish line at
Selva del Mar / pl. Ramon Calsina. Takie super kółeczko biegowe, jest kilka
podbiegów, zbiegów, ostrych zakrętów – nie można się nudzić! Na wszystkich
ulicach są szerokie chodniki, można ją przebiec nie tylko w czasie zawodów.
Chyba łatwiej się nie da - 2 kilometry promenadą - zrzut z Endomondo |
Druga zaledwie 2 kilometrowa jest bardzo prosta zaczyna się przy Porcie
Olimpijskim a kończy przy hotelu Westin. Ciężko coś pokręcić bo jest jeden Port
Olimpijski, z którego można albo pobiec w lewo wzdłuż morza albo w prawo w
stronę bardzo charakterystycznego Hotelu Westin – przypomina żagiel. To trasa
bardzo zmyłkowa – wydaje się, że ma kilka kilometrów, tak z pięć minimum,
zmierzyłam kilka razy i więcej niż dwa kilometry i kilka metrów nie będzie! Ot
tak to wygląda z perspektywy biegowej, ślicznie wychodzi na zdjęciach, ale jest
krótką i szybką trasą. Szybką dlatego, że zawsze jest tutaj z kim się ścigać,
bo tak jak pisałam wcześniej tutaj to się goni a nie truchta. Atutem tego
dwukilometrowego odcinka jest brak świateł, przeszkód wszelakich, dodatkowo
jest kilka źródełek z pitną wodą – czyli można biegać tam i z powrotem do woli!
Dwie wieże - hotel i biurowiec oddalone są od tego miejsca zaledwie o 2 kilometry! fot. T. |
Przed startem w wieczornym, sylwestrowym biegu fot. T. |
Jakoś będąc w Barcelonie nie przyszło mi do głowy bieganie po niej;-) Zazdroszczę pobytu, bo uwielbiam to miasto. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! :-)
OdpowiedzUsuńto następnym razem nie można zapomnieć butów do biegania :) :)
Usuń