Magnez, Lewandowska i super konkurs – wygraj książkę podpisaną przez Anię!!!
Ania zdążyła się uśmiechnąć, ja dopiero zamierzałam...fot. pan fotograf |
O lekach, suplementach można mówić naukowo albo przystępnie. Z reguły
to pierwsze oznacza nudę, dane, raporty z badań. Drugie podejście, to często
opowiastka niepoparta niczym niż dobrymi chęciami. Anna Lewandowska umie
opowiadać o suplementacji odwołując się do badań i dając przykłady z „życia”.
Spotkanie z Anią, przy okazji konferencji dotyczącej magnezowej
suplementachi, to było przyjemność obcowania z osobą, która jest pełna pasji,
chce się dzielić wiedzą, a wszystko robi jak „dziewczyna z sąsiedztwa”.
„Po sąsiedzku” dowiedziałam się, że lepiej magnezu nie łykać rano przed
treningiem, bo może nas usypiać i lekko otępiać. Dalej, o tym, że sam magnez
nie wystarczy to wiedziałam, bo tabletkami nie da się naprawić braków w diecie.
Reszta spotkania była poświęcona naukowym dowodom, przedstawianym przez
medycznego eksperta, związanych z tym, jak i w czym pomaga magnez (Magnesium
300+).
O książce Ani pisałam już dawno, w styczniu zeszłego roku – recenzja
TUTAJ, a teraz dla wszystkich, które (tak, tak to książka zdecydowanie bardziej
dla dziewczyn) jeszcze jej nie przeczytały możliwość wygrania specjalnego egzemplarza
podpisanego przez Anię!
Tak, tak z podpisem autorki fot. D.Szymborska |
By wygrać książkę trzeba, tutaj w komentarzu napisać swój sposób na
radzenie sobie z brakiem słońca! Z przyjemnością skorzystam z Waszych rad! Na
komentarze czekam do końca przyszłego tygodnia to jest do 22 stycznia. W sobotę
23 napiszę, do kogo wyślę książkę „Żyj zdrowo i aktywnie z Anną Lewandowską”!
Konferencja poświęcona suplementacji i magnezowi fot. D.Szymborska |
Brak słońca? Ja mam kilka sposobów. Chcesz je poznać a może wypróbować? ;)
OdpowiedzUsuń1. Codziennie łykam po śniadaniu witaminę D3
2. Otaczam się wspaniałymi ludźmi - biegaczami co ubierają się kolorowo na wybieganie :D
3. Dzwonię do mojej instruktorki fitness - ona ma "granie na czekanie" i w słuchawce słyszę wiosnę! Tak, tak! U niej wiosna jest codziennie i ptaszki pięknie ćwierkają :)
4. Uśmiecham się do wszystkich a wszyscy uśmiechają się do mnie i od razu człowiek promienieje - bez słońca też można ;)
5. Filiżanka kawy tez może pomóc :]
6. A jak mi jeszcze mało, to moja córka namaluje tyle kolorowych słoneczek, że starczy aż do wiosny! Chcesz trochę ?;)
PS. Dla leniuchów: najłatwiej kupić świetlne gadżety ;]
to ja pooglądam świetlne gadżety :)
UsuńNa brak słońca najlepsza jest muzyka, która przypomina Ci letni czas spędzony na plaży, w górach, na koncertach czy ze znajomymi. Muzyka odrywa nas od rzeczywistości, wsłuchując się w teksty piosenek możemy być w "innym" naszym świecie, nawet tam, gdzie jest ciepło i słońce świeci przez cały czas! A jak dorzucimy jeszcze do tego sport oraz owoce które pochodzą z ciepłych krajów np. banany, to mamy istny własny mały słoneczny raj!
OdpowiedzUsuńmasz rację, posłucham dziś czegoś "wakacyjnego" :)
Usuń„Słoneczne jedzenie”. Na przykład koktajl z ananasa, mango, banana z sokiem z pomarańczy.
OdpowiedzUsuńSauna po basenie. Uwielbiam! Zwłaszcza w mroźne dni.
Aromatyczny balsam do ciała, np. z masłem kakaowym. Mmmm
Karaibska muzyka podczas sprzątania:)
Komedie do oglądania, do czytania. Niedawno w kapitalny humor wprowadziła mnie książka „Ostatnia arytokratka” Evzen Bocek. Czeski dowcip: http://stara-szkola.com/ksiazki-dla-doroslych/11-ostatnia-arystokratka.html
Vitamina D2, jako że jetem vege.
Bieganie po okolicznych łąkach, przynajmniej trzy razy w tygodniu.
dzięki, jedzenie - jak najbardziej a koktajl fajny, tylko poszukam dojrzałego mango :) dobrych książek i komedii nigdy za wiele :)
UsuńAnia jest strasznie fajną dziewczyną ;-) też ją osobiście poznałam i przekonuje mnie do siebie bardziej, niż np. ECH, bo czuć w niej taką szczerość, a nie robienie rzeczy pod publiczkę.
OdpowiedzUsuńoj, oj tu nie chodzi o to by porównywać Anię z Ewką i odwrotnie, jak dzięki nim dziewczyny ćwiczą to, to jest najważniejsze :)
UsuńAktywność sportowa! Bo ona daje radość i nie ważne co za oknem. A gdy mam wolne albo nie mogę trenować, wtedy lubię obejrzeć dobry film, który pozytywnie nastroi albo spotykam się z przyjaciółmi. Wtedy brak słońca jest niezauważalny.
OdpowiedzUsuńdzięki :) pomsył z treningami, cóż już wykorzystany :)
UsuńSłońce :) czyli nasze główne źródło witaminki D, ale także " poprawiacz nastroju".
OdpowiedzUsuńCo robię gdy nie ma Słońca i dni są smutne i ponure?
Otóż wstaje skoro świt by korzystać z dziennego światła i nie ślęczeć nad nauką czy pracą późnym wieczorem przy sztucznym świetle. Dodatkowo aby poprawić sobie nastrój w ciągu dnia uśmiecham się sama do siebie w lustrze :)uwierzcie mi, to naprawdę działa :) warto leż "pomiziać" policzki tak jak robiły to nam ciotki klotki gdy byliśmy mali :) wytwarzają się wówczas substancje poprawiające nastrój :) Oczywiście zgadzam się z przedmówcami SPORT :) staram się codziennie lub co drugi dzień iść na zajęcia fitness lub pobiegać :)
Jeżeli natomiast spojrzeć na Słońce jako witaminę D, to szukam jej w pokarmach. Głównie ryby ale najlepiej gotowane na parze :) a także jajka, sery dojrzewające, wątróbka, mleko :)
Otaczam się ludźmi, którzy maja na mnie pozytywny wpływ :) w ponure dni nie warto siedzieć w domu pod kocem, trzeba ruszyć tyłek :P dobra muzyczka, znajomi, spacery, kino ( komedie :D ).
Pozdrawiam wszystkich :)
dzięki za cały zestaw rad :) to z gilgotaniem mi się najbardziej podoba :)
Usuń:)
UsuńDobry humor i optymistyczny nastrój mogą zastąpić słońce ;-)
OdpowiedzUsuńNasze słońce
OdpowiedzUsuńma dobre zwyczaje
mówi "Dzień dobry",
gdy rano wstaje.
A gdy słońce
sina chmura zakrywa
mówi "Przepraszam"
i w dal odpływa.
I ja sobie radze
przez chwile
bez słońca
śniadaniem, bieganiem i z serca radością...
Wyjazc do Tajlandii :-)
OdpowiedzUsuńpomysł świetny, a kto jest jego autorem :)
UsuńA ja poradzę aby nawet w pochmurny dzień zatrzymać się i zaczerpnąć głęboko powietrza czasem tego naprawdę mroźnego, a przy tym rozglądnąć się dokoła i poszukać czegoś co nam się spodoba i co nas zachwyci. Może to będą padające płatki śniegu, które złapiemy na wystający język? a może ktoś w śmiesznej kolorowej czapce. Poszukajmy szczegółów, które nam poprawią humor, wywołają uśmiech - a w chwilach gdy dopada nas przygnębienie przypomnijmy sobie o tej rzeczy! Gdy większość dnia spędzamy w biurze polecam też sprawienie komuś przyjemności- wystarczy koleżance z naprzeciwko na żółtej karteczce narysować uśmiech i przykleić do monitora- gwarancja zadowolenia.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o farmaceutyki - no cóż Witaminka D z rana i wesoła maniana!
agata.17ko@wp.pl
Na takie szare pochmurne dni, jakie właśnie teraz mamy za oknem, staram się skumulować mnóstwo słońca i pozytywnej energii w sobie już podczas wakacji. Kiedy gorącym latem wyleguję się na plaży, kiedy zwiedzam nowe miejsca i kiedy spędzam ten czas z tymi, których kocham, wtedy czuję się naprawdę szczęśliwa i to szczęście chowam w sobie razem z mnóstwem ciepłych wspomnień, które ogrzewają mnie od środka.
OdpowiedzUsuńWtedy wystarczy, że w zimie spotkam się z moimi przyjaciółmi, zaczniemy przeglądać zdjęcia z wakacji i wspominać, wspominać, wspominać, a jakoś niepostrzeżenie wokół robi się cieplej i jaśniej, tak jakby to słońce naprawdę nad nami zaświeciło :).
Trzeba mieć więc dużo "wewnętrznego słońca", a wtedy i świat na zewnątrz się jakoś rozpromienia.
Konkurs jest już rozstrzygnięty ? :)
OdpowiedzUsuńTak konkurs już rozstrzygnięty - Kruszynka wygrała! bardzo proszę o adres pocztowy, żebym mogła wysłać książkę :) pozdrawiam i gratuluję :)
OdpowiedzUsuńWysłałam e-mailem :) Dziękuję i pozdrawiam ! :)
Usuńwiem, wiem bo książkę wysłałam pocztą w piątek :) daj znać jak dojdzie do Ciebie :) pozdrawiam serdecznie
UsuńDota
Książka dotarła :) Jest super !! :P Bardzo dziękuję :D
Usuń