Żel na bóle mięśni – Arnigel
Działa, działa bo nogi "lżejsze" fot. D.Szymborska |
Nogi bolą? Oj bolą, nie jakoś kontuzyjnie, ale tak zwyczajnie ze
zmęczenia. Teraz wiosną wszyscy ci, którzy przygotowują się do maratonu
zwiększają objętość treningu, ostatni 30 to właśnie teraz (czyli bieg na
dystansie trzydziestu kilometrów), rusza sezon rowerowy, szosa wzywa, wreszcie
i na basenie trzeba pływać i pływać…
Taki przydługi wstęp do
tekstu o żelu na siniaki, stłuczenia i bóle mięśni po wysiłku fizycznym –
Arnigel. Siniaków – na szczęście obecnie brak, ale ból mięśni po wysiłku jak
najbardziej obecny. Coraz dłuższe dystanse do przebiegnięcia i przejechania, to
warto pomyśleć o przyśpieszeniu regeneracji. Żel przynosi ulgę i co ważne, dla
osoby, która prawie zawsze chodzi w spodniach – szybko się wchłania i nie
zostawia tłustych śladów.
Żółty kwiatek, z którego jest produkowany ten żel to Arnika Montana. To dzika roślina, trochę
podobna do rumianku, kwiaty tej rośliny mają mocny, aromatyczny zapach. Jak to
bywa z lekami pochodzenia roślinnego, żeby wyprodukować żel trzeba zebrać
kwiatostany Arniki, zadbać o całe rośliny, wysuszyć i szybko „przetworzyć”. Okres
kiedy to należy zrobić przypada na dwa letnie miesiące - czerwca do lipca (w zależności od warunków
pogodowych jest on modyfikowany), żeby było jeszcze trudniej, Arnika rośnie
wysoko w górach, jest zbierana ręcznie. W ciągu 48 godzin od zebrania w górach
Arnika musi trafić do laboratorium, tak by
rozpocząć produkcję leków i innych specyfików w oparciu o walory tej
rośliny. Ciężko sobie wyobrazić ile kwiatów trzeba by uzyskać tubkę żelu,
ciekawostką jest to, że Arnika żel produkuje się nie z suszonych kwiatków ale z
całych, świeżych roślinek.
Większość biegaczy kojarzy
ostry zapach maści rozgrzewających, których używają niektórzy zawodnicy przed
biegami. Nigdy czegoś takiego nie stosowałam, bo zwyczajnie wolę rozgrzewkę niż
wcieranie maści. Arnigel jest specyfikiem stosowanym po biegu, po zawodach – ma
pomóc i przyśpieszyć regenerację. Jak na razie jedyną wadą jaką zauważyłam to
wielkość tuby – 45g to naprawdę nie dużo jak chce się dbać o swoje nogi i dużo
trenuje!
Komentarze
Prześlij komentarz