Psychologia w Sporcie Dzieci i Młodzieży – relacja z konferencji naukowej
Naprawdę lubię się uczyć! Kolejny certyfikat do kolekcji.... |
Chcę być jak najlepszą trenerką (TCW), jednocześnie mam zaplanowane swoje
treningi. Efekt: jeszcze nie ma 22 a ja już usypiam. 5.45 pobudka, kromka z
domowego chleba z domowym masłem orzechowym, pływanie (2.6km) i można pojechać
na konferencję. Wzięłam sobie pudełko z obiadem, ale….zjadłam jako drugie
śniadanie….
Konferencja na Uniwersytecie Warszawskim, Wydział Psychologii zapamiętałam
dobrze, bo tutaj zdawałam i poprawiałam oceny ze statystyki…. Trochę czasu mnie
tam nie było, ale nic na Stawki się nie zmieniło, no może możliwość podłączenia
do ładowania, gniazdka w auli.
Aula wypełniona była trenerami i studentami psychologii. Tych
pierwszych można było poznać po wysportowanej sylwetce, ci drudzy palili
papierosy w przerwie.
Konferencja naprawdę ciekawa, dobre wykłady, ciekawe prezentacje, a co najważniejsze
ponad 100 osób (tak myślę, bo dużo nas było), zainteresowanych osób. Brakowało
starszej kadry, pewno wychodzą z niesłusznego założenia, że oni to się znają.
Młodzi trenerzy i trenerki tacy, którzy o swoich podopiecznych opowiadają z
wypiekami na twarzy, zależy im na sukcesie sportowym ale też na tym by dzieci
były szczęśliwe.
Jeżeli miałabym w jednym zdaniu napisać co było motywem przewodnim
dzisiejszej konferencji to, brzmiałoby to tak: szczęśliwe dzieci uprawiają
sport i stają się szczęśliwymi ludźmi a zadaniem trenerów jest im w tym pomóc.
A przepis na świetny makaron z kalafiorem i curry postaram się jak najszybciej "wrzucić" na blog fot. D.Szymborska |
Myślę, że za rok znów będę chciała spotkać zaangażowanych trenerów,
psychologów, którzy chcą pomagać zawodnikom, niezależnie od tego czy grają w
piłkę w szkolnej lidze czy przygotowują się do Igrzysk.
Komentarze
Prześlij komentarz