Niedzielne śniadanie z pucharem w tle
Śniadanie z pucharem fot. D.Szymborska |
Jesień ma też swoje plusy, można na piżamę ubrać kurtkę, nie myć włosów
tylko wziąć czapkę. I pójść do osiedlowego sklepiku. Efekt – pyszne śniadanie
ze świeżym chlebem, dobrą kawą i pysznymi jajkami sadzonymi. Styknie do końca
dnia! Smacznego biegowego choć u mnie będzie spacerowo, ale dobre i to!
Puchar nie mój….ale mam zamiar też jakiś wybiegać…
Ależ mi się podobają Twoje talerze!
OdpowiedzUsuńdzięki:) też je bardzo lubię seria się nazywa LOVE STORY:)
Usuń