Plotki w Central Parku
Pancakes fot. D.Szymborska |
To trochę jak w tym dowcipie,
co to nie dają auta, tylko kradną rowery…w każdym razie Central Park Warsaw to -
kawiarnia.
G. wybrała miejsce. Umówiłyśmy się na śniadanie.
Przyszłam głodna, tak właściwie to ja ostatnio cały czas jestem głodna….tylko
czasem mniej. Zamówiłam sok z granatów i pomarańczy – fajny tylko jak to
niektórzy mówią z fusami. A do jedzenia pancakes. Dawno w domu nie robiłam.
Tutaj wersje ze wszystkim: mak, miód i masło. Smaczne, inaczej zrobione niż te
moje domowe, bo bez maślanki tylko z mlekiem przez to cieńsze, ale też smaczne.
Dobre śniadanie.
Jest siła na resztę dnia….czy jak mówią niektórzy „do obiadu
styknie”.
Sok z granatów i pomarańczy fot. D.Szymborska |
Komentarze
Prześlij komentarz