Nalewka ze śliwek kalifornijskich z winem Marsala
Będzie sobie stała i czekała... |
To moja pierwsza nalewka, do tego nie mam pojęcia jak smakuje. Chyba
nie brzmi jak rekomendacja, prawda? Jednak myślę, że będzie naprawdę pyszna,
taką mam nadzieję. Znając Szefa Witka Iwańskiego, jego przepisy są przemyślane,
sprawdzone i bardzo smaczne. Czyli tak powinno być też z tą nalewką! Zrobiłam
ją w czasie warsztatów poświęconych wykorzystaniu śliwek kalifornijskich. Nie
wiedziałam, że można z nich robić nalewkę….
Tydzień już stoi, ślicznie wygląda i nie otwierałam wieczka, nie
podpijałam…czekam! Na tym chyba polega robienie nalewek – na czekaniu!
Zapytałam czytelników na FB czy chcą ryzykować czy wolą poczekać 7
miesięcy, domagali się przepisu, twierdząc, że jak to z warsztatów to powinno
być smaczne…
No to ryzykujemy i przepis na 1 litr nalewki przedstawia się tak:
Składniki:
·
125 g suszonych śliwek
kalifornijskich,
·
300 ml wina marsala (ciemnego),
·
450 ml wódki,
·
Pół laski cynamonu,
·
woda do uzupełnienia
Przygotowanie:
Śliwki pokroić drobno i wraz z połamanym cynamonem włożyć na dno
słoika. Zalać winem i wódką w jednolitrowym słoju. W razie potrzeby uzupełnić wodą.
Zamknąć szczelnie w słoju i odstawić do macerowania na 6 tygodni. Mieszać od
czasu do czasu. Po 6 tygodniach zlać nalewkę przez gazę do przygotowanych
butelek i odstawić w ciemne miejsce na minimum 6 miesięcy. Jeśli zajdzie taka
potrzeba można nalewkę ponownie przelać przez gazę.
Za pięć tygodni zaczynam poszukiwania ciemnego miejsca….czyli będę
musiała zrobić porządek w piwnicy żeby bezpiecznie butelkę w niej postawić…. A wiosną
będę miała nalewkę….
Wow! Nie wiedziałam, że można z nich zrobić nalewkę. Widziałam ten post na fb :) Moje alkoholowe podboje to zrobienie oszukanego malibu i chyba skorzystam z tego przepisu. Gdzie znajdę to wino?
OdpowiedzUsuńto zapraszam do zabawy, otwieramy butelki na wiosnę i dzielimy się wrażeniami.
UsuńCo do wina, to nie wiem, ale pamiętaj, że to ma być czerwone :)
o winie tutaj na wiki: https://pl.wikipedia.org/wiki/Marsala_(wino)
Chyba też spróbuję;-) W tym roku zrobiłam orzechówkę i jest pyszna, to z śliwek na pewno będzie smaczna ;-)
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili przeczytałem "laska dynamitu".:)))
OdpowiedzUsuńMuszę czytać przepisy wypoczętym, nie w drodze z pracy:)))