TRYB JASNY/CIEMNY

Dekonstrukcja hot-doga

Pysznie, ślicznie czyli bezglutenowo i smacznie fot. D.Szymborska


Nie zawsze lubię jak kucharze dekonstruują dania, czasem nastawiam się na coś co mi smakuje w wersji normalnej, a dostaję dziwnie podane składniki, których nie można złożyć. 

Jakby było mało, słowo "dekonstrukcja" w kuchni brzmi dużo bardziej pretensjonalnie niż np. dekoracja…. Jednak czasem rozłożenie dania na składniki pierwsze pozawala cieszyć się intensywniejszym smakiem poszczególnych elementów. Wreszcie pozwala ominąć składnik, którego się nie lubi.

Niemieckim zwyczajem przepadam za  hot-dogami z kapustą kiszoną i ogórkami. Jednak jak się powiedziało nie glutenowi to trzeba było... zdekonstruować. Wyszło wybornie, bo każdy składnik był pyszny, dobrej jakości produkty nie potrzebują wiele….

Jeszcze nie nauczyłam się kisić kapusty, ale tutaj przygotowana w domu razem z kminkiem, jabłkiem, marchewka, cukrem i olejem – ogromnie smaczna i aromatyczna. Do tego 2 frankfurterki, takie, które składają się z mięsa a nie z nie-wiadomo-czego (surowe, ugotowane na parze), wreszcie mini korniszonki i prażona cebulka. Dwa sosy czyli obowiązkowy dla hot-doga ketchup i sos curry.


Smacznie i post kuchennie fot. D.Szymborska


Takie rozłożenie hot-doga, bez bułki, która jakby nie było jest jego podstawą, opakowaniem sprawdziło się świetnie! Owszem nagle ze street foodowego jedzenia trzeba było się przerzucić na sztućce i talerz, ale było tak smacznie, że na nic nie będę narzekać.


A że oczami też się je, to takie ułożenie na talerzu było wyborne! 

Przy burgerach pozostanę przy klasycznym, złożeniu, muszę się tylko zastanowić jak upiec bułkę bezglutenową, żeby była smaczna!!!

Komentarze

  1. Jednak co prawda, to prawda - jeśli coś świetnie wygląda na talerzu od razu lepiej smakuje.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa