Bób, bekon i kurczak z makaronem (oczywiście)
Bób, kurczak i boczek fot. D.Szymborska |
Dalej sezonowo. O szparagach trzeba już zapomnieć, kurki też odchodzą
za to jest świeży bób! Podobnie pracochłonny jak kurki, myć nie trzeba ale za
to łuskać. Jednak warto. W zeszłym roku o podobnej porze roku, też polecałam
ten makaron. Smaczny, i co ważne w przypadku takiego warzywa jak bób – wcale
nie jest wzdymający. Power biegowy po nim jest! Przepis byłby idealny – około
30 minut w kuchni, jednak trzeba doliczyć czas na wyłuskanie bobu (u mnie coś
pomiędzy 20 a 30 minut – jakoś wolno mi to idzie….choć bobu miałam kilogram i
to może dlatego…).
Składniki (dla 4 głodnych osób)
·
1000g bobu,
·
200g boczku,
·
3 ząbki czosnku,
·
rukola,
·
150g sera koziego,
·
oliwa, pieprz, sól, masło, cukier palmowy,
·
500g filetu z piersi kurczaka zagrodowego,
·
400g makaronu orecchiete.
Przygotowanie:
W
dużym garnku zagotować wodę, dodać sól morską i odrobinkę cukru palmowego. Bób
gotować przez 6 minut. Odcedzić, zahartować zimną wodą i obrać z łupinek.
Kurczaka pokroić w kostkę i usmażyć na maślę z oliwą – doprawić solą i
pieprzem. Rukolę umyć i posiekać. Boczek usmażyć na oliwie i maśle – aż zrobią
się skwarki. Czosnek dodać pod sam koniec żeby się nie spalił ale zrumienił. Na
dużą patelnię przełożyć: bób, kurczaka, boczek, czosnek. Wszystko starannie
wymieszać. Ugotować makaron. Odcedzić wymieszać z „sosem”. Dodać rukolę,
wszystko jeszcze raz delikatnie wymieszać. Następnie nałożyć na talerze.
Posypać kruszony serem kozim. Smacznego biegowego!! Jedna porcja to około
700kcal (przy założeniu, że zawiera 100g suchego makaronu).
Ze wszystkim fot. D.Szymborska |
Odkrywam bób. Muszę nauczyć się z nim obchodzić. Sałatka genialna. :) Bób powinien być chrupiący? I dlaczego czasem bób ciemnieje?
OdpowiedzUsuń