Wschód słońca nad Oceanem
Gdyby ak codziennie widzieć takie wchody słońca.... fot. D.Szymborska |
Tak po prostu. Wiem po co wstaję
rano. Wiem po co wiążę buty. Po to by cieszyć się z takich widoków. Mogłabym
tak się rozciągać w nieskończoność, przy takim cudownym wschodzie słońca.
Pomyślałam, że napstrykam sobie dużo
takich zdjęć bo już niedługo będę prawie po ciemku biegać po lesie… trzeba jak
to reklamują w katalogach wakacyjnych „ładować baterie” . Ja chyba nie mam
takich z akumulatorkami, tylko takie zwykłe alkaliczne. Jak się rozładują to
potrzebuje słońca, ciepła….
A po południu sposób na ziemniaki
po kanaryjsku bo muszę się jeszcze dopytać co i jak….
Ach... Pięknie! Łączę się z Tobą w bólu - szkoda, że nie można nazbierać światła, słońca na zapas. Przydałoby się u nas.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z deszczowej i pochmurnej dziś stolicy ;)