Teneryfa z buta (biegowego)
Teneryfa fot. D.Szymborska |
Dobre kilka godzin lotu. Ale już w porze lunchu byłam na Teneryfie. Oj będzie się biegało! Na razie spokojnie, co nie znaczy, że niemęcząco. Puls wysoki, bo i wysokość nie mała. Ciekawe czy przez tydzień znajdę jakieś płaskie ścieżki bo zapowiada się 7 dni podbiegów! To tyle bo muszę się przyzwyczaić do klimatu, temperatury no i popływać....
Jeszcze tylko praktyczna rada jak być pewnym, że buty biegowe "dolecą" i się nie zgubią. Jedne do podręcznego a drugie na nogach! Może śmiesznie wygląda ale pewność odbycia treningów - bezcenne!
Komentarze
Prześlij komentarz