|
Średnio pijalne wino fot. D.Szymborska |
Wyspa Gomera, to ta, na której zatrzymał się Kolumb gdy płynął do
Indii. Legenda głosi, że wodą z tej wyspy została ochrzczona Ameryka. Było jak
było teraz Gomera kusi turystów pięknymi widokami, świetnymi szlakami
turystycznymi i dobrymi bananami. Lokalne jedzenie to oczywiście ziemniaki
gotowane w morskiej wodzie, kurczaki, ryby i proste zupy. Wszystko proste,
mniej lub bardziej dobre. Restauracje Las Rosas to coś pomiędzy atrakcją
turystyczną – kelnerzy gwiżdżą w języku silva, a oberżą przydrożną. Jedzenie
przeciętne, wino raczej z tych mało pijalnych ale lokalnych. Jednak nawet
zwykły kurczak smakuje dużo lepiej gdy się go je patrząc na tak cudowną okolicę….
Następny razem na Gomerze poszukam innej knajpki, kelnerzy nie muszą gwizdać a
fajnie będzie jak w menu będzie coś więcej niż wino domowe… bo to gospodarzom
się średnio udało…
|
Widok z okna restauracji fot. D.Szymborska |
|
Zupa - bez komentarza fot. D.Szymborska |
|
Kurczak z ryżem fot. D.Szymborska |
Co to za zupa? :D
OdpowiedzUsuńzupa marchewkowa ale bez szału...
Usuńśmiesznie wygląda :D
Usuń