Parkrun Warszawa – Praga – 3 kobieta to ja!
Meta bez uśmiechu niestety fot. T. |
Jeszcze 48 biegów a dostanę koszulkę! Dziś byłam na pudle – trzecia kobieta.
Najpierw o samym biegu. Park Skaryszewski, zbiórka pod pomnikiem – tym dużym
na środku parku. Całkiem sporo ludzi. Dużo znajomych twarzy. Miło i sympatycznie.
Przejście na linię startu. Chwila wprowadzenia przed megafon i punktualny
start.
Bieg alejkami parku. Zapomniałam jak tam krzywo! Pogoda idealna,
towarzystwo fajne. Pierwszy kilometr OK. A potem coś mi się popsuło w
kręgosłupie i fajnie nie było. Owszem dużo osób wyprzedziłam, byłam trzecią
kobietą na mecie, miałam przyzwoity czas ale (co widać na zdjęciach) brak
uśmiechu i zabawy. Smuteczek.
Zorganizowane biegi są po to by dobrze się bawić. Dziś się nie udało.
To sygnał, że muszę jeszcze popracować nad stabilizacją. To ważna informacja
dla mnie, bo do maratonu coraz bliżej.
Wracając do biegu, tak samo jak w Gdyni, na biegu dostałam token i
stanęłam do kolejki ze skanowaniem z moją wymiętoloną karteczką z kodem
kreskowym. Chyba sobie zalaminuję, będzie wygodniej.
Parkrun to świetna inicjatywa, bieg w formie zawodów, który nie zajmuje
połowy dnia. Wszystko sprawnie zorganizowane, nie ma medali, koszulek, kolejek –
tu się przybiega by trenować. Do tego jest rywalizacja, jest kogo gonić i można
też świetnie się bawić. Dziś dublowałam a nie byłam dublowana a to zawsze
oznacza, że biegnę z przyzwoitą prędkością.
Jedyną wadą tych biegów jest brak toalet. W parku stoi jeden toitoi ale
tylko ktoś kto nie ma węchu i umie niczego nie dotykać i niczego nie widzieć
może z tej łazienki skorzystać. Tak śmierdzi, że nie fajnie się obok niej
przebiega. To już zostaje w gestii gospodarzy parku a nie biegu.
Dziękuję za super organizację, zabawę i jak naprawię sobie kręgosłup to
się pościgam! A tak i cieszę się z 3 miejsca bo co pudło to pudło!
Biegłam w: czapeczka Asics, bluzeczka Adidas, spodenki The North Face, CEP, skarpetki Moose, buty Reebok, zegarek Timex
Rozgrzewka jeszcze z uśmiechem fot. T. |
Rozgrzewka fot. T. |
Komentarze
Prześlij komentarz