Herbalife Triathlon Gdynia 2013 – konferencja z elitą (kobiecą)
Konferencja fot. D.Szymborska |
Czasem fajnie, że morze jest na północy Polski. Jest tu znacznie
chłodniej niż w Warszawie. A ryby smażone….ale dziś nie o rybach smażonych
(jeszcze) ale o triathlonie z którego powodu tutaj jestem.
Dziś w czasie konferencji prasowej miałam okazję poznać Maire Cześnik i
Ewę Bugdoł – panie będą w niedzielę walczyć ze sobą, z falami, wiatrem, rowerem
i trasą biegową.
Konferencję prowadził Łukasz Grass, jak by nie było triathlonista
zaprawiony w bojach. Było szybko, konkretnie – Gdynia w niedzielę będzie
sparaliżowana komunikacyjnie bo miasto zamyka wszystkie ważniejsze ulica.
Oczywiście będą objazdy ale już dziś gdy zamknięto mały fragment korki były
ogromne. Więcej elity zawodników na konferencji nie było bo a) nie dojechali,
b) dojechali ale nie doleciał ich rower c) jeszcze nie dojechali.
Pytanie „z sali” było jedno, moje. „ A co jak będzie burza? Czy wtedy „się
pływa”? Konsternacja organizatora. Oni burzy nie planują, ale zawodników (1500
osób) do wody w czasie burzy nie wpuszczą. Mają ponad 40 minut zaplecza jeżeli
chodzi o zamknięte ulice, a poza tym burze rano się nie zdarzają za często. I
tego oczywiście wszystkim życzę, a tak się dopytywałam bo takie prognozy
widziałam.
A teraz pora znaleźć rybkę smażoną….
Pytanie z burzą dobre, a mnie zawsze ciekawiły losy zawodów w trakcie sztormu.
OdpowiedzUsuń