30% mniej kalorii w 9.5% winie
Skończyłam czytać Biblie Triathlonu – książka z tych na długie zimowe
wieczory. Recenzja wkrótce, a na razie złota myśl Joe Friel’a dotycząca
odżywiania czyli też picia alkoholu…bo tak ja to sobie interpretuje.
Zasada
jest taka, że jeżeli 80% posiłków w czasie dania jest zdrowych i zbilansowanych
to 20% może być inne….na 20% innych to bym się nie porwała…ale tak trochę inne…czyli
puste kalorie w mojej diecie…a wino jak to mówi kolega zacne.
Nazwa Bella Savignon Blanc by Invivo. Na
etykiecie napis nigdy nie widziany na winie a mianowicie reklamujący, że w
butelce jest o 30% mniej kalorii niż w „normalnej” do tego to wino z Nowej
Zelandii zawierało tylko 9.5% alkoholu.
Nic tylko stosować się do rad guru
triathlonu….
Oj.... no te puste kalorie to ja lubie :( wlasnie sacze tequile ;)
OdpowiedzUsuń:) 20% jedzenia…w płynie też:)
UsuńA Sylwester zbliża się coraz większymi krokami, czyli będzie pełen przegląd pustych kalorii i wszelakich bomb kalorycznych ;P. A Joe Friel to bodajże jedyny trener, któremu za życia postawiono pomnik.
OdpowiedzUsuńBędzie - puste płynne kalorie…co do innych bomb kalorycznych to raczej nie…chyba, że jakiś mega makaron…..
UsuńWłaśnie te płynne miałam na myśli :)
Usuń