TRYB JASNY/CIEMNY

Przekąska dla głodomora – jajko, mozzarella i bagietka

Dla głodomora - bagietka, jajko i mozzarella z dymką fot. D.Szymborska
Świetnie rozumiem co czuł A.L.F. Ten przybysz z kosmosu miał 7 żołądków. U mnie pojawiają się one po treningu. Niby normalnie wychodzę: pobiegać/popływać/pojeździć (niepotrzebne skreślić), wracam do domu i nagle staję przed trudnym problemem do rozwiązania – czym nakarmić moje 7 żołądków. Musi być szybko. Musi być tu i teraz. A to przepis na coś co powstaje wtedy kiedy biorę prysznic po treningu. Zatem coś idealnego, pysznego, białkowego. Tym, którzy nie cierpią białego pieczywa informuję, że ja używam w tym wypadku bagietki na zakwasie jako podstawki bo nie ma w niej miąższu, jest wydrążona. A tutaj przepis:

Składniki:

·      ½ mozzarelli – takiej samej jak używamy do przygotowania sałatki caprese,
·      kawałek bagietki – wydrążony w środku – taka miseczka to by jajko się nie wylało,
·      jajko od wybieganej kury,
·      sól morska i pieprz (wszystko świeżo mielone),
·      dymka posiekana do posypania (część zielona).

Przygotowanie:


Piekarnik rozgrzewamy na maksa. Mozzarellą rwiemy na kawałeczki wkładamy do bagietki, bagietkę wkładamy do naczynia żaroodpornego. Na koniec wbijamy jajko i idziemy pod szybki prysznic. Wyciągamy naczynie żaroodporne, uważamy przy wyciąganiu bagietki bo czasem przykleja się. Posypujemy dymką i staramy się za bardzo nie poparzyć przy jedzeniu. Wygodniej sztućcami, choć wobec głodu wielu żołądków różnie to bywa… Smacznego sportowego wszystkim!

Komentarze

  1. Na taką "bagietkę" to jeszcze oko przymknę - do wypróbowania po sobotniej Falenicy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czekaj, czekaj ale wyścigi zaczynają się 14 grudnia…chyba, że źle sprawdziłam?! miłego gonienia po wydmach:)

      Usuń
    2. Zgadza się - pierwsza runda jest 14.grudnia, ale my z Sz. co tydzień w sobotę trenujemy. Znam już prawie na pamięć każdy krzaczek i drzewo.

      Usuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa