Łazanki bez mięsa, brownie czyli towarzyska wigilia inaczej
Wigilia inaczej fot. D.Szymborska |
Opłatek też był. Eklektycznie. Nie musi być tak jak zawsze, ważne żeby
było przyjemnie. Co roku spotykamy się na wigilio/mikołajki.
Co roku jest
inaczej, co nie znaczy gorzej/lepiej. Ja przygotowywałam wino grzane a „reszta”
gotowała. Menu imponujące jak na organizowaną przez zapracowane, zabiegane
osoby wigilię w tygodniu.
Start opłatek. Barszcz z uszkami. Uszka domowej
roboty. Potem łazanki – imponujące połączenie klasycznego smaku z żurawiną.
Wersja bez mięsa. Pyszne. A słodkości było tyle, że z pewnością tradycji stała
się zadość bo 12 przekroczyliśmy.
A jak będzie za rok? Zobaczymy ale już się
cieszę na spotkanie, i o to moi zdaniem chodzi we wspólnym świętowaniu.
Uszka w barszczu fot. D.Szymborska |
Łazanki fot. D.Szymborska |
Brownie fot. D.Szymborska |
U mnie w firmie będzie takie spotkanie 19.grudnia - każdy coś upichci, jest lista. Ja robię warstwową sałatę z tuńczyka.
OdpowiedzUsuń