Jelenina z ziemniakami
Jelenina w Pekin Duck w Warszawie fot. D.Szymborska |
Fachowo dziczyzna gruba czyli mięso z jelenia. Ale po kolei. Gorący
półmisek a na nim mięso z jelenia z cebulą. Delikatne, kruche, trochę podobne
do polędwicy ale bardziej soczyste. Parzące język. Do tego ziemniaki nie
ziemniaki. To tylko część ośmiodaniowej kolacji w chińskiej restauracji.
Jelenina zrobiła na mnie największe wrażeni, w zestawieniu z ziemniakami stanowi niby
klasyczną kolację. Lubię słowo „niby”. Ciekawe smaki zestawione z produktami,
które normalnie serwowane są w zupełnie inny sposób.
Nie fusion a klasyczna syczuańska kuchnia. Tym sposobem dowiedziałam
się jak bardzo smakuje mi dziczyzna, podana w zupełnie inny sposób niż comber
czy inna gicz.
Ziemniaki z octem ryżowym w Pekin Duck fot. D.Szymborska |
Wow! Ziemniaczane frędzle z octem mnie zaintrygowały :).
OdpowiedzUsuńbo one ziemniakami wogóle nie smakują, są podawane na gorąco….są pyszne:)
UsuńCokolwiek podawane z octem nie może być inne - jestem fanką m.in. czipsów octowych, które można w M&S kupić. Szaleństwo!!!
Usuńa tak te octowe w małych opakowaniach tylko 90kcal…..
Usuń