Wypaśne śniadanie i odwrócona kolejność
Wypaśne śniadanie fot. D.Szymborska |
Czasem trzeba się wyspać. To co w tak zwanej fachowej literaturze nazywa się regeneracją jest moim ulubionym zajęciem, któremu niestety poświęcam zbyt mało uwagi. Od tego są wolne dni. Nie można się naspać na zapas ale wyspać to i owszem.
Śniadanie to: bajgel zapiekany z serkiem Philadelphia i wędzonym łososiem (rozłożony, żeby było więcej łososia), do tego jajko sadzone od wybieganej kury. Kawa i świeży sok z jabłek.
Teraz trzeba odczekać i można iść do lasu…pobiegać oczywiście.
Wspaniałe jesienne śniadanie. Mam nadzieję, że dało Ci duuużo energi :). [spuszczam zasłonę milczenia na bajgla, bo sama nie oparłam się pokusie pachnącego, świeżo upieczonego razowca]
OdpowiedzUsuń