Wszystko co zielone: szpinak, brokuł, pietruszka, bazylia (z makaronem)
Makaron na zielono fot. D.Szymborska |
Uwaga to jest całkiem skomplikowany przepis. Dużo z nim zamieszania,
skakania z garnkami po kuchni, żeby to wszystko zgrać w czasie. Efekt –
REWELACYJNY makaron. Można go serwować w dwóch wersjach – wegetariańskiej i dla
mięsożerców. W opcji dla tych, którym nie wystarcza białko roślinne dodajemy
smażonego kurczaka, co automatycznie oznacza dodatkowe kalorie, bo oczywiście
filet z piersi zagrodowego kurczaka smażymy na maśle… Tak tylko uprzedzam…
Pierwowzór przepisu w Jamie’s Ministry of food. Modyfikacje wynikają z a)
dodania kurczaka (bo mięso), b) dodania szpinaku (bo był w lodówce i by się
jeszcze zepsuł) c) domowego pesto (bo nie kupujemy tego w słoikach). Smacznego
biegowego!
Składniki (dla 4 osób):
·
2 małe ziemniaki,
·
brokuł (średniej wielkości),
·
1 doniczka bazylii i jeszcze
trochę ekstra listków (Baziółka),
·
1 doniczka pietruszki (Baziółka),
·
50g orzeszków pinii,
·
150g parmezanu,
·
400g makaronu (pappardelle),
·
100g szpinaku,
·
300g filetu z kurczaka,
·
masło do smażenia,
·
oliwa,
·
pieprz świeżo mielony i sól
morska.
Przygotowanie:
Wstawić wodę do gotowania makaronu (w dużym garnku). Ziemniaki obrać ze
skóry i pokroić w cieniutkie plasterki, świetnie do tego nadaje się tarka!.
Pokroić brokuł. Do jednej miseczki kwiatki do drugiej cienko pokrojone łodyżki.
Przygotować pesto, uprażyć orzeszki pinii. Włożyć je na chwilę do
zamrażalnika. W blenderze przygotować pesto: listki bazylii i pietruszki, tarty
parmezan, oliwa, orzeszki. Zmiksować. Kurczaka (w opcji dla mięsożerców)
smażymy na maśle, pamiętając by dobrze doprawiony.
Do
wrzącej wody wrzucamy makaron i łodygi brokułów. Gotujemy wg instrukcji na
opakowaniu makaronu. Na trzy minuty przed skończeniem gotowania wrzucamy
ziemniaki i kwiaty brokułów. Na 10 sekund przed końcem dorzucamy liście
szpinaku. Przed odcedzeniem odlewamy troszkę wody z gotowania makaronu (może
się przydać, gdy makaron będzie za gęsty). Siekamy liście bazylii. Przekładamy
z powrotem do garnka makaron, brokuły, ziemniaki. Dodajemy pół utartego
parmezanu, bazylię i pesto. Usmażonego kurczaka. Wszystko starannie ale
delikatnie mieszamy. Nakładamy na talerze i posypujemy drugą częścią parmezanu.
Smacznego biegowego! To pyszny makaron, który idealnie nadaje się do
podgrzewania!
wszystko z twojego obiadu lubię, a makaron i szpinak w szczególności :)
OdpowiedzUsuń