Bieganie po Hiszpanii i wyścig w Madrycie
Przewodników to mam kilka....fot. D.Szymborska |
AAAA buty biegowe (dwie pary) już zapakowane, pulsometr z GPSem i
ciuchy też. Kilka sukienek, okulary słoneczne i
VAMOS! Posty pewno będą rzadsze ale z pewnością egzotyczne. Najpierw
Barcelona potem Madryt. W Madrycie wystartuję w biegu na 5K. W kolejnym
tygodniu będę pisać o startówkach New Balance – będę w nich biegła w Madrycie,
będzie o jedzeniu i z pewnością o bieganiu w upale. Będzie wakacyjnie i biegowo
czyli idealnie. Z pewnością nie zabraknie postów o winie bo przecież po to też
jadę.
¡hasta luego!
|
Rioja najlepsze,jeśli chodzi o wina.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń