Stadion Agrykola - bieganie vs sesja fotograficzna
Agrykola fot. D.Szymborska |
Padam, a jaka zadowolona jestem. Do robienia kółek na tartanie
stworzona nie jestem. Swoją drogą nie wiem czy można być do tego stworzonym, z
pewnością można się przyzwyczaić! Bo takie krążenie jest trochę podobne do biegania
na bieżni. Choć i tak lepsze! Nie czuje się jak chomik tylko szalony pies
goniący swój ogon.
Dziś na Agrykoli była sesja fotograficzna – jedna modelka w
biegowych ciuchach i 5 osób z obsługi. Gdy pani pudrowała jej nos jak robiłam kółka,
gdy kolejna pani ją czesała ja już robiłam brzuszki. Gdy pani modelka
przebiegała 5 metrów ja robiłam grzbiety. Gdy ja zwlekałam się ze stadionu pani
modelka nie była nawet spocona.
Sama nie wiem kto dla kogo był większą atrakcją
– pani modelka dla mnie czy ja tak ćwicząca dla niej….
Pani modelka z ekipą fot. D.Szymborska |
Ciekawe towarzystwo miałaś ;). Przynajmniej się nie nudziłaś :)
OdpowiedzUsuńTakie panie modelki to w kompleksy wpedzaja:(
Usuń