Biegnij Warszawo – stylizacja fluoroscencyjna
Bluzeczka Nike, okulary Okleay, torebeczka Nike, spodnie Nike, buty Asics, skarpetki Puma, zegarek Timex, chusteczki Regina fot. D.Szymborska |
Nie ma to tamto, każdy kierowca zauważy takie odblaski! Inna sprawa, że
bieg odbywa się w dzień. Będę świecić….
Jak organizator postawił na fluoroscencyjny żółty to ja pozostanę w
klimacie – spodnia z takim żółtym pasem, torebeczka na pasku też z odblaskiem w
tym kolorze. Mało? To jeszcze buty – żywy odblask!
I tutaj pojawia się myśl, co ja bym jeszcze mogła napisać o tym w co
się ubiorę na bieg. Takie szafiarki to potrafią analizować kombinacje
kolorów/faktury materiału/tego gdzie kupiły/znalazły dany ciuch.
A ja…cóż –
bluzeczka z pakietu (wymóg regulaminowy), spodenki – ulubione i jak to się zwykło
modnie mówić – z szafy, buty bo nowe i wciąż się cieszę z nich! Zastanawiam się
jeszcze nad czapeczką żeby mi włosy do oczu nie wpdały…się zobaczy jutro.
Okulary słoneczne to ubiorę na 100% bo za nimi wprost przepadam. Ot tyle,
jesienna stylizacja na Biegnij Warszawo.
Sprawdzony sposób by ułożyć wszystkie
ubrania i sprawdzić czy wszystko mam. Wtedy odpada poranny stres. Inna sprawa,
że zaczynam już bardzo tęsknić za adrenaliną związaną z wymarzonym startem…. Trzeba
trochę poczekać, ot tyle!
Komentarze
Prześlij komentarz