Burrito z indykiem i grillowanymi warzywami
Osiołkowa kanapka czyli domowe burrito fot. D.Szymborska |
W mojej kuchni nie ma miejsca na wyrzucanie jedzenia, w kwestii braku
miejsca, to jest go tak mało, że coraz ciężej się ze wszystkim pomieścić! A na
moim talerzu nie ma miejsca na rzeczy niesmaczne. Zatem, to co zostanie z
obiadu, kolacji musi być smacznie przetworzone. Co można zrobić z dużą ilością
rewelacyjnego mięsa z indyka w sosie? Do tego grillowana cukinia (plastry),
pieczona papryka (kawałki) i odrobina jogurtu greckiego, a jeszcze liście sałat
bo ser kozi i winogrona już zniknęły…można zjeść osiołkową kanapkę.
Uwielbiam historyjki dotyczące tego jak powstawała nazwa danego dnia.
Ta – burrito – obrosła w legendę. Burrito po hiszpańsku znaczy mały osiołek, a
ja podałam indyka i do tego mielonego….i dalej to się nazywa burrito. Do mnie
najbardziej przemawia opowieść o meksykańskim sprzedawcy kanapek, który
ustawiał swój przenośny kramik pod szkołą, dzieciaki nazywał osiołkami, a
potem….potem to już kanapka stała się burrito.
Burrito To taki rodzaj kanapki zawiniętej w pszenną tortillię, do
środka z reguły trafia fasola, ryż, mięso, przyprawy, sosy. Danie z kuchni
tex-mex. Nie ma identycznych burritos,
są takie z których jakieś miejsce słynie, są takie, których dodatków się nie
zapomina, wreszcie są burrito domowe, takie które powstają w przypływie chwili.
Tutaj przepis na lekkie, wypełnione warzywami burrito, które świetnie
nadaje się też na śniadanie!
To co by w umowie z bankiem było napisane małym
druczkiem, to, to, żeby takiego osiołeczka przygotować potrzebna była mi
specjalna „maszyna”! Fachowo nazywa się to opiekacz do panini albo grill
kontaktowy. Dzięki niej można było super smacznie zapiec kanapki, inaczej na
patelni nie dałoby się ich zgnieść (przydaje się), ani tak szybko zgrillować z
dwóch stron.
Składniki (3 burritos):
Jedyną wadą burrito jest to, że pomimo tego, iż jest bardzo gorące da się je szybko, bardzo szybko zjeść...fot. D.Szymborska |
·
3 pszenne tortille, dla wygody
przygotowywania lepiej jest używać tych w większym rozmiarze, albo usmażyć
sobie takie solidnej wielkości placki,
·
6 łyżek pasty z mielonego indyka w
sosie pomidorowym z kukurydzą i fasolą (przepis TUTAJ),
·
9 plastrów grillowanej cukinii,
·
9 kawałków papryki,
·
3 garstki liści sałat (dowolne,
choć rukola tutaj super pasuje),
·
3 łyżeczki tartego sera żółtego,
cheddar najlepszy,
·
jogurt grecki, do maczania już
upieczonych kanapek.
Przygotowanie:
Rozgrzać „maszynę”, mój grill kontaktowy ma tak dużą moc, że nie trzeba
wcześniej podgrzewać farszu i tak będzie gorący w kanapce. Ułożyć wszystkie
składniki na środku tortilli, starannie zawinąć, proponuję pakuneczek. Ważne
jest to by nic się nie wysypywało. Następnie pakuneczki (dwa się mieszczą w
mojej „maszynie” ) układamy obok siebie i lekko dociskamy. Czekamy chwilę,
sprawdzamy, czy już odciśnięte są grillowe linie, przewracamy na drugą stronę.
Czas grillowania zależy od mocy urządzenia, u mnie to zaledwie kilka minut.
Następnie warto kanapkę przekroić „po skosie” i podawać z jogurtem albo innym
sosem, który mamy w lodówce, ale właśnie zrobiliśmy.
Komentarze
Prześlij komentarz