Functional Movement Screening w nowej klinice Enel-Sport
Kibicką piłkarską to nie jestem, ale stadion nocą, w czasie gali otwarcia Enel-Sport zrobił na mnie spore wrażenie fot. D.Szymborska |
Byłam na otwarciu, była gala, celebryci, sporo piłkarzy bo Enel-Sport
jest kliniką dla drużyny Legii Warszawy.
Dziś poszłam się przebadać. Pakiet Zimowa Aktywizacja. Pachnąca
nowością klinika, piękne miejsce, przemiła obsługa, człowiek czuje się jakby co
najmniej był znajomym Ronaldo albo Beckhama.
I….i się dowiedziałam, że do żadnego sportu się nie nadaję. Serio.
Bardzo miła fizjoterapeutka przeprowadziła badania. Zaczęłyśmy od
rozgrzewki – 4 minuty na rowerku. Spocić to się nie spociłam, ale pani
powiedziała, że siła będzie potrzebna. W pakiecie miałam: Functional Movement Screening, Score Sheet
for Y Balance Test (tylko część sprawdzająca symetrię), konsultację, propozycję
ćwiczeń rehabilitacyjnych.
Dopiero pod sam koniec po „wyroku”, że do sportu się nie nadaję, fizjoterapeutka zapytała się czy jakiś sport uprawiam. Zgodnie z prawdą
powiedziałam, że teraz triathlon a wcześniej bieganie. Wywołało to duże
zdziwienie, że osoba „w takim stanie” może coś ćwiczyć. Pytań o wyniki sportowe
nie było. Może nie byłam wiarygodna? Nie wyglądam na triathlonistkę.
Śliczne wnętrza kliniki, wszystko nowe, czyste i czekające na tych co będą leczyć kontuzje fot. D.Szymborska |
To ja mam być tym ludzikiem, co ćwiczenia wykonuje...fot. D.Szymborska |
Wyszłam z zestawem 5 ćwiczeń, które powinnam wykonywać codziennie, przez
miesiąc. Mają być efekty…. może kiedyś się do sportu będę nadawała…. taka mała
nadzieja na postęp w rehabilitacji.
O samym badaniu FMS nie będę pisać, bo ten test najlepiej robić z
zaskoczenia, wtedy wyniki są najbardziej miarodajne.
Myślę, że zestaw ćwiczeń mi się przyda, mądrego rozciągania nigdy za
wiele, a czy jest ze mną tak źle jak wyszło z dzisiejszych badań? Myślę, że
nie. Zabrakło wywiadu, pytań o historię sportową, plany, ilość ćwiczeń, które
wykonuję w tygodniu. Był bezosobowy formularz, który pokazał osobę z wieloma
deficytami….
To musi być lekkość biegania...fot. D.Szymborska |
To ja już bym wolała pobiegać na bieżni Anti-Gravity, bo taką tam mają…
Podchodzę z rezerwą do takich specjalistycznych badań. Badam serducho, płuca, morfologia itd. Przechodziłem badanie VOmax, próg mleczanowy i to mi w sumie wystarczy. I mimo niezłych wyników badań medycznych wiem, ze nigdy wybitnym sportowcem nie będę:) Nie nadaje się na sportowca:) I wcale mi to nie przeszkadza:)
OdpowiedzUsuńoj "sportowiec" to dużo, ja pisałam o tym, że do uprawiania sportu nie zostałam zakwalifikowana, a to dużo smutniejsze....
UsuńMimo wszystko nie przejmowałbym się tym i robił swoje:)
Usuńale taki jest plan :) a zadane rozciąganie dopiszę do treningu i już :)
UsuńKlinika enel sport - mogę ich tylko polecić. Jedna z najlepszych w Polsce. Ich oferta jest bardzo szeroka i ciekawa.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się tam Tobie podobało
Usuń