TRYB JASNY/CIEMNY

„Owsianka” wg Beaty Sadowskiej (wege)

Owsianka bez płatków owsianych fot. D.Szymborska
Przeczytałam dwa razy przepis. Rano bywam zaspana. Nie, nie pomyliło mi się, to owsianka bez płatków owsianych. 

Ustawiałam sobie wszystkie produkty: banana, jabłko, rodzynki, orzechy, mleko sojowe, siemię lniane.

Żeby nie było, że wymyślam - jest przepis, są produkty, jest dobrze fot. D.Szymborska
Wszystko razem należy wymieszać w garnku, gotować przez 5 minut, tyle, że wcześniej trzeba pokroić jabłko i banana.

I co? Owsianką tego bym nie nazwała, ale co dla mnie było najważniejsze – śniadanie nie smakuje W OGÓLE mlekiem sojowym! Delikatnie rzecz ujmując nie jestem wielbicielką smaku mleka sojowego, inna sprawa, że ryżowe to odpada zupełnie – nie ten smak. I mam jeszcze problem z nazwą – mleko? Mleko to jest od krowy albo kozy a mleczko z kokosa.


W książce jest jeszcze kilka przepisów, które też zamierzam wypróbować. Z gotowaniem „z książki” to jest tak, że jak jeden przepis wyjdzie i smakuje to chce się sięgnąć po kolejny. Po nieudanej próbie kulinarnej natomiast książka idzie w odstawkę… ta zasada dotyczy wszystkich książek kulinarnych, które mam. Potem jest okres karencji, i dopiero po nim sięgam znów i robię drugie podejście, trzeciej szansy nie ma….

O książce pisałam TUTAJ

Komentarze

  1. nawet nie wiedziałam że jest taka książka Beaty sadowskiej owsianka bez płatków owsianych ciekawe:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa