Wytrawne muffiniki serowo jajeczne
Z takich pysznych składników tylko super pyszna rzecz mogła powstać! fot. D.Szymborska |
Nie lubię zwykłych muffinek kojarzą mi się z olejem. Brr tak jakbym
jadła olej z jajkami i cukrem, jeszcze większe brrrr. Ale to, że mam foremkę do
muffinek daje więcej możliwości niż mieszanie średnio zdrowych składników po to
by przelać je do papilotków, zjeść i przytyć. Można też przygotować power
muffinki, które będą śniadanie/przekąską/podwieczorkiem – niepotrzebne można,
ale nie trzeba skreślić.
Dodatkowym autem muffinek, wobec np. fritaty czy innej jajecznej potrawy
jest to, że od razu są gotową porcją, mój przepis pozwala przygotować 6 sporych
muffinek, które są kaloryczne, ale nie zawierają cukru, mają dużo białka i
węglowodanów, i trzeba to umieć przyznać, tłuszczu też jest trochę bo
mozzarella serem chudym nie jest!
Przygotowanie zajmuje chwilę, a pieczenie około 15-20 minut – zależy do
tego jaki mamy piekarnik, dlatego trzeba „zerkać” – muffinki są gotowe wtedy,
gdy ser na wierzchu jest lekko przypieczony, będzie to oznaczać, również to, że
bez problemu je wyciągniemy z foremek!
Ważna uwaga techniczna – nie trzeba miksera! Wystarczy zwykła
trzepaczka!
Składniki (dwie wersje z dodatkową kiełbasą lub wegetariańskie, z
każdej wersji po 3 sztuki):
Smacznie, kalorycznie ale też energetycznie - wytrawne muffinki fot. D.Szymborska |
·
4 jajka od wybieganych kur,
·
6 pomidorków koktajlowych
(przekroić na pół),
·
kiełbasa długo dojrzewająca –
pokroić w plasterki,
·
mozzarella w wiórkach (75g),
·
masło do wysmarowania foremki i
sól do smaku.
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Po kolej wbijać jajka do miseczki i
przelewać do miski – owszem jedną rzecz więcej trzeba umyć ale dzięki temu nie
wylejemy masy jajecznej jak 4 jajko trafi się zepsute. Roztrzepać starannie
jajka, posolić (tak jak solimy jajecznicę). Dodać mozzarellę i wymieszać
starannie.
Do wysmarowanej masłem foremki, przełożyć masę jajeczno serową. Do
każdej foremki dołożyć przekrojony na pół pomidorek koktajlowy. Jeżeli
decydujemy się na wersję mięsną to dołożyć po dwa plasterki kiełbasy długo dojrzewającej.
Włożyć do piekarnika i piec – około 20 minut – aż muffinki będą brązowe
na wierzchu. Podana ilość masy powinna wystarczyć na sześć muffinek, nie należy
się martwić tym, że w foremkach jest za mało „ciasta” ono wyrośnie!
Muffinki najlepiej smakują na ciepło, ale można je również (pod
przykryciem, lub zawinięte w folie) przechowywać w lodówce i zjeść jak przekąskę
przed…wyścigiem kolarskim!
a jeśli mozarelle zastąpię zwykłym żółciakiem a tą Twoją pękną kiełbaskę np krakowską albo żywiecką suchą? moze coś z tego będzie?:)
OdpowiedzUsuńpewno, że można mieszać :) inny smak wcale nie znaczy, że coś jest gorsze :)
UsuńBardzo lubię, tylko troszeczkę takie oklapnięte Ci wyszły :(
OdpowiedzUsuńMmm, muffinki! <3
OdpowiedzUsuń