Solid Logistics Skoda Poznań Bike Challenge – pakiet, chillout i poszukiwanie agrafek
Najpierw nie miałam żadnej czapeczki kolarskiej a teraz mam już trzy! fot. D.Szymborska |
W Warszawie deszcz i zimno w Poznaniu pięknie i bardzo ciepło! I o to
chodzi! Oczywiście, że żal wszystkich, którzy mokną w stolicy ale ja cieszę
się, że jutro nie będę jechać 50 kilometrów w wietrze i deszczu.
Dziś odebrałam akredytację i pakiet startowy i sią zaczęło! Bo nie
dowieźli agrafek a zgodnie z wymogiem regulaminu numer startowy MUSI być
przyczepiony na plecach każdego zawodnika.
Dzięki temu gdybym kiedyś miała ochotę na robótki ręczne, haft
albo….chciała kupić więcej agrafek to już wiem gdzie! Pasmanteria obok dworca
całkiem dobrze zaopatrzona. Ciekawe czy dziś specjalna cena na komplet agrafek,
bo pani nie była zdziwiona pytaniem o agrafki, mówiła, że sprzedała już ze
dwadzieścia kompletów!!!!
Ślicznie i woda spokojniejsza niż gdy tu pływałam ostatnio (wpław oczywiście) fot. D.Szymborska |
Jutro o 10 start, będzie nas ponad tysiąc na starcie! Z jednej strony
doczekać się nie mogę z drugiej nigdy nie jechałam w takim tłumie….
Towar deficytowy fot. D.Szymborska |
Pakiet startowy, cóż był jeszcze batonik ale zjadłam zanim dojechałam
do hotelu. Bywa. A reszta niejadalnych rzeczy to: bluzeczka, ładna, techniczna
tyle, że biegowa a nie rowerowa – szkoda wielka, bo taka by mi się dużo
bardziej przydała. Milion ulotek z przewagą reklam mieszkań i przedszkoli w
Poznaniu, chip w numerze, naklejki na kask, opaska na rękę i jeszcze ten numer
bez agrafek…..
Niestety nie było expo. Nie powiem miałam małą nadzieję, że sobie
pomierzę ciuchy, poszukam jakiś nowych spodenek lub cieplejszej bluzeczki. Nic
z tych rzeczy. Szkoda.
Śliczny Poznań fot. D.Szymborska |
I tak pod prąd....fot. J. |
Żeby nóg nie męczyć to sobie chwilę popływałam, bez treningu, dla
zabawy w malutkim basenie z falą. Przyjemnie tak odpoczywać….
Niestety nie mam jutro przewidzianych konferencji prasowych i spotkań z
najlepszymi zawodnikami więc muszę szybko pojechać, żeby mieć z kim rozmawiać
przed dekoracjami!
czasami na tych agrafkach to można by majątek zarobić ;)
OdpowiedzUsuń:) dokładnie :) a potem organizatorzy używali zszywaczy do przyczepiania numerów startowych - cyrk na kółkach - dosłownie i w przenośni :)
UsuńPrzepiękna opaska :P Też je kolekcjonujesz? :)
OdpowiedzUsuń