„Urodzeni bohaterowie” czyli nowa książka McDougall’a
407 stron o tym, dlaczego warto się ruszyć z kanapy...zawsze fot. D.Szymborska |
To nie będzie długa recenzja, gdyż trzymam się zasady, że na blogu
piszę o książkach o tematyce: biegowej, kulinarnej i winiarskiej. A tutaj "biegowego" autora książka o życiu, sile wysportowanych organizmów.
„Urodzeni biegacze” to książka o bieganiu, a „Urodzeni bohaterowie”,
cóż to książka o Krecie, o ludzkiej wytrzymałości. McDougall przygotował
reporterski opis swojej wyprawy na grecką wyspę. Nie wybrał się tam na wakacje,
tylko po to, by prześledzić losy porwania niemieckiego generała. Historia nie
zainteresowała go z powodu przeszłością ruchu oporu, chciał opowiedzieć o tym
jak można wytrenować ciało i umysł.
Z całej historii zapamiętałam najbardziej to, jak zmienia się stopień
wytrenowania ludzi. Przed Drugą Wojną Światową: boks, bieganie, skakanka, w
latach siedemdziesiątych odżywki i kulturystyka. Współcześnie – nic, lub
świetnie zorganizowany ruch pod opieką wyspecjalizowanych trenerów, z
odpowiednią suplementacją. McDougall daje przykłady maratońskich biegaczy,
którzy w chwili zagrożenia nie są w stanie podbiec kilku metrów, wspomina o
wytrenowanych pływakach, którzy nie umieją uratować tonącego, a wszystko
dlatego, zdaniem autora, że nie trenujemy w naturalnym środowisku,
zapomnieliśmy o przyrodzie o tym, że jesteśmy jej częścią.
To by było tyle, w kwestii biegania, jest też fragment o odżywianiu,
McDougall odkrywa, że nie tylko węglowodany są potrzebne do biegania, opisuje
detoks i to jak tłuszcz może być biegowym paliwem.
Urodzeni bohaterowie, o odwadze oraz zapomnianych sekretach siły i
wytrzymałości, Christopher McDougall, Wydawnictwo Galaktyka, Łódź 2015
O dziwo nie czytałam tej książki :)
OdpowiedzUsuńto wszystko przed Tobą :)
Usuń