Zupa kukurydziana z popcornem – uwielbiam i umiem ugotować!
We wrześniu zjadłam w poznańskiej restauracji SomePlace Else
rewelacyjną zupę kukurydzianą z popcornem (TUTAJ), napisałam do restauracji z
prośbą o przepis, kilka dni temu pojawił się w Akademii Kulinarnej, czyli na
blogu szefów kuchni....
Autorem przepisu jest Szef Kristian Szopka – przepis TUTAJ.
Zupa rewelacyjna i jak sama sobie pokazałam, do odtworzenia w domu! To
lubię! Zjeść coś w restauracji, zachwycić się, a potem uprosić przepis i
serwować sobie samemu takie pyszności!
Zupy bardzo często pojawiają się u mnie na blogu bo zwyczajnie
uwielbiam je niezależnie od pory roku! Choć teraz jesienią, zimą stają się
jeszcze bardziej potrzebne, a ich rozgrzewające właściwości jeszcze bardziej
pożądane.
Szef Kuchni jak to bywa w restauracjach podał przepis na wielki gar
zupy, ja zmodyfikowałam ilość składników, tak by przygotować około 2.5 - 3 litry pysznej zupy! Ogromnie mi smakuje a połączenie popcornu z lekko egzotycznym
smakiem zupy – REWELACYJNE.
Zupa w Poznaniu była bardziej gęsta, nad tym muszę jeszcze popracować,
ale smak mojej nie odbiega od tej w SomePlace Else. Trzymając się zasady, że do
potraw przygotowanych u mnie w kuchni podaję dokładnie to co zużyłam to, mój
przepis przedstawia się następująco:
Ogromnie mi ta zupa odpowida, wszystko jest takie delikatne, lekko słodkie, przełamane słonym popcornem i kolendrą fot. D.Szymborska |
Składniki (4 do 5 porcji):
·
4 marchewki,
·
2 pietruszki,
·
½ pora,
·
¼ selera,
·
łyżeczka (mała soli),
·
3 ziarna ziela angielskiego,
·
2 listki laurowe,
·
1 spalona cebula,
·
3 skrzydełka z kurczaka,
·
1 puszka (duża) kukurydzy,
·
1 puszka mleka kokosowego,
·
sok z 1 limonki,
·
listki kolendry do przybrania,
·
popcorn.
Przygotowanie:
Tutaj nie eksperymentowałam, poległam na przepisie Kristiana Szopki.
Ugotowałam rosół, a dokładniej warzywa, do miękkości. Szef nic nie pisał o
zebraniu tłuszczu z rosołu, na wszelki wypadek to zrobiłam. Odcedziłam rosół
(około 2.5 – 3 litry), zostawiłam marchewki (2), dodałam kukurydzę z puszki i
gotowałam przez 35 minut. Następnie zblendowałam wszystko razem. Potem
przetarłam przez sito, wyrzuciłam papkę kukurydzianą, która została na sicie.
Delikatnie wlałam mleko kokosowe i dodałam soku z limonki, zagotowałam na małym
ogniu. Podałam, tak jak w restauracji z popcornem i listkami kolendry z dodatkowym kawałeczkiem
limonki do ewentualnego skropienia zupy.
Dziękuję za przepis, jestem pewna, że zrobię ją jeszcze raz bo tak mi
smakuje!
Ja ostatnio jadłam taki pyszny krem z kukurydzy, że miałam orgazm.. Mój czas przemilczmy, ale doszłam do wniosku, że na tle klasy nie wypadłam tak najgorzej :)
OdpowiedzUsuńno cóż to moja zupa jest pyszna....ale czy aż tak?! jak ta, którą jadłaś to nie wiem.... :)
UsuńZupa z popcornem? To musiało być pyszne! :)
OdpowiedzUsuń