Chlebek naan z serem i papryką
Chlebek naan z serami i papryką fot. D.Szymborska |
Dziś tempówki. Kiedy? Za trochę. Dlatego takie śniadanie, które zdąży
się w brzuchu ułożyć a przełoży się na energię w czasie treningu. Na stole
multikulti bo teraz hinduskie chlebki, potem tajszczyzna, może jeszcze jakieś
hiszpańskie wino się gdzieś znajdzie…
Wracając do śniadania. Sam chlebek naan nie jest zbyt kaloryczny – 130kcal
(jeden) jednak z dokładką serów to już inna historia. Do tego sery i papryczki.
Z papryczkami to jest tak, że wciąż szukam takich jak jadłam w Hiszpanii.
Normlanie przechodziłam obok nich, bo to przecież „zwykłe” papryczki, jednak
puszka takich papryczek znalazła się w worku z nagrodami, który wybiegałam w
wyścigu. I teraz papryczki są bardziej niż poszukiwane! T pytał się w delikatesach
hiszpańskich w Warszawie, pani zrobiła dziwną minę i tyle. Pozostają całkiem
dobre, jednak nie tak bardzo te z Marks&Spencer. To smacznego biegowego!
Składniki dzisiejszego śniadania fot. D.Szymborska |
Komentarze
Prześlij komentarz