Poniedziałkowe śniadanie
Kanapki z humusem fot. D.Szymborska |
A ten tydzień będzie taki podzielony bo środa wolna. Fajnie. Wprawdzie
planów na razie brak ale i tak jednodniowe wakacje w środku tygodnia to super
rzecz.
Poniedziałkowe śniadanie. Po treningu – dziś pływałam. I tutaj znów
mały minusik dla Nike Fuelband – nie mogę jej wziąć na basen…bo nie jest
wodoszczelna tylko wodoodporna. Szkoda, bo porządnie połpływałam a „fueli” nie
przybyło. Na razie dwa sporty – rower i pływanie i zero „punktów”. To chyba nie
jest bransoletka dla triatlonistów!
Wracając do kwestii śniadania. W lodówce zostało jeszcze troszeczkę
humusu więc trafił na kanapki. Tym razem chleb razowy, ser żółty na to
cieniutko pokrojony kotlet z kurczaka w panierce i humus na wierzchu! Ehh mocy
przybywaj na cały tydzień!
Śniadanie fot. D.Szymborska |
A ja wciąż nie próbowałam hummusu...
OdpowiedzUsuńoj to trzeba spróbować! albo kupić albo samemu zrobić, jak masz blender to brakuje Ci tylko składników!:)))
Usuń