TRYB JASNY/CIEMNY

Triathlon to sport dla starych ludzi – Trzy mądre małpy – Łukasz Grass


Nie chodzi o to, że Łukasz jest stary, tylko, że tak jak do maratonów kończy się trzydziestkę tak do ironmanów czterdziestkę. Oczywiście to dla niektórych krzywdząca generalizacja, ale jak poczyta się, porozmawia to jednak jest to dość częsta reguła. Biegać jak ma się 20 lat? Ehh wobec imprez, nart, deski, siłowni i innych bardziej towarzyskich sportów to bieganie wypada średnio. A to długodystansowe to już w ogóle. Zostawiamy je zawodowcom a sami idziemy w góry (z ekipą) jedziemy nurkować (z ekipą) itd. A potem robimy się coraz starsi, nagle orientujemy się, że młodsi nie będziemy. I co? Trzeba coś z tym zrobić. 

Niektórzy budzą się gdy mają trzydziestkę i zaczynają biegać inni „śpią” dłużej i około czterdziestki zaczynają przygotowania do triathlonu. Taki wiek. Człowiek może już być sam ze sobą. Ba czasem taką samotność celebruje bo to jedyny czas gdzie rodzina/praca/znajomi nie przeszkadzają. 

Łukasz napisał fajną osobistą książkę. O tym jak zaczął trenować, jak jego ambicje rosły i jak stał się człowiekiem z żelaza. Trzy mądre małpy dobrze się czyta. Wspomnienia o dzieciństwie na wsi, dziennikarstwie njusowym i wreszcie o tym jak zaplanować dzień by upchnąć dwa treningi. To książka o determinacji, radości a przede wszystkim o  tym, że życie jest długie a czas na sukcesy sportowe nie mija po dwudziestce!

Czytałam, że niektórzy już zaczynają szukać prezentów świątecznych, to świetna książka by zmotywować grubszego partnera, nieruchliwego ojca czy wreszcie sfrustrowaną przyjaciółkę. To nie jest lektura tylko dla facetów. Ironwomenki też są na świecie, i podobnie jak Łukasz nie zawsze trenowały od urodzenia, tylko zaczęły na przykład wtedy gdy dzieci podrosły…

Podsumowując to książka o tym, że się da i tyle! Wszystko się da! Tylko trzeba się zorganizować i ZACZĄĆ!

Trzy mądre małpy, Łukasz Grass, Wydawnictwa Sportowe i Naukowe, Warszawa 2012

Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa